[Cz3j3n]

Witam, szukałem tematu odnośnie sprzęgła ale znajdowałem tylko tematy związane ze skrzypieniem i smarowaniem pompy. U mnie problem polega na tym, że tuż przed dociśnięciem sprzęgła na dole, słychać i czuć w nodze pstryknięcie, tak jakby coś przeskakiwało, przy puszczaniu sprzęgła czuć i słychać to samo jeszcze raz, czyli przy zmianie biegu słychać to 2 razy pstryk i pstryk . Wszystko działa poza tym ok biegi wchodzą dobrze, sprzęgło się nie ślizga tylko ten dźwięk... Dodam, że raz wcisnę jest ok, drugi już pstryknie i tak losowo 50% na 50%. To nie skrzypienie tylko pojedynczy dźwięk. I tu moje oczywiste pytanie co to może być i czy ktoś już coś takiego miał i wie jak to zlikwidować...?

Pozdro

[cthsqd]

Miałem tak samo 3 lata temu. Schemat taki sam jak ze skrzypieniem, czyli smarować. Od tamtej pory spokój.

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[Bulek]

Podepnę się do tematu. Mam ten sam problem w moim CM1.
Czym smarowaleś?

[sebasto]

to nic takiego, ja tak miałem i po którymś tam wciśnięciu pedał sprzęgła został na stałe w podłodze... no i holowałem potem super niezawodnego accorda 15letnim innym bardziej zawodnym autem.... pozdr

[cthsqd]

Wtedy zrobili mi to w ASO w ramach przeglądu, tak że nie wiem co tam dali, a potem już nie miałem potrzeby tego robić. Proponuję poczytać temat o skrzypieniu. Ja bym chyba użył smaru silikonowego.

[Cz3j3n]

To pewnie to było robione w ramach akcji serwisowych ze sprzęgłem przed liftem... no a niestety pierwszy właściciel przespał pewnie sprawę...

[cthsqd]

Nie było takiej akcji o ile mi wiadomo, poza tym mam polifta.. Po prostu robiąc przegląd poprosiłem o to i zrobili to gratis przy okazji. Poczytajcie tematy o skrzypiącym sprzęgle, jak pomoże smarowanie to dobrze, a jak nie to wymiana.

[Cz3j3n]

Dzięki za odpowiedzi. Przejrzałem temat, wygląda to na kolejny odcinek z cyklu "ten typ tak ma"...najpierw nasmaruje, zobaczę co dalej, ale wymieniać nie będę na taki sam oryginalny szit, bo z tego co czytałem po wymianie na oryginał problem wraca, jak z reflektorami...Ewentualnie w przyszłości rozważę zamienniki ale to jak już będzie nie do zniesienia . Swoją drogą zawsze te sprzęgła jakieś ujowe robią... w różnych markach japońce francuzy...ciągle coś skrzypi rzęzi stęka kwęka...ehhh......

[west]

Mam podobny przypadek , tylko że u mnie strzela na samej górze jak wciskam i popuszczam , zaczęło sie to dziś i jest coraz głośniejsze 

[Cz3j3n]

Ja po nasmarowaniu mam to dalej pstryka cały czas... ale położyłem lachę na to, bo ani mocniej ani słabiej w serwisie powiedzieli, że to jakaś tam część luz może delikatny mieć i coś o coś pyka, niby niegroźne, jak będzie gorzej to wtedy pomyślę puki co olewam bo jak to się mówi jak nie urok to sraczka... bo teraz zawiasy tylnych drzwi zaczynają poskrzypywać :P

[west]

A ja dziś zlokalizowałem pykanie , jakie było moje zdziwienie , pękła blacha przykręcana do ściany grodziowej , tzn podstawa pedału sprzęgła była pęknięta , musiałem wymienić tuleje sprężyny pedału sprzęgła bo też posiadała luz 

[mcgyver555]

U mnie dokładnie to samo wczoraj przerobiłem - Pęknięcie blachy mocującej pedał sprzęgła do ściany grodziowej. Sprzęgło skrzypiało podczas wciskania coraz bardziej aż w końcu biegi zaczeły haczyć lub w ogóle nie wchodzić ( sprzęgło nie było do końca rozłączone bo siła zamiast wciskać pompkę, odginała pękniętą blachę). Ponieważ nie miałem czasu na szukanie używki, mechanik mi to pospawał, ale mam wątpliwości czy dużo wytrzyma bo bardzo cienka i kijowa jest ta blacha. Inżynierowie Hondy powinni się wstydzić.

 

edit 2018-04-15: Po prawie 3 latach wszystko działa więc można śmiało spawać jak pęknie. Najlepiej tylko powyciągać wszystkie plastikowe elementy, żeby się nie stopiły podczas spawania. Pamietam, że u mnie przytopił taki niebieski plastik gdzie wchodziła jakaś sprężyna ale mimo to wszystko działa prawidłowo.

Użytkownik mcgyver555 edytował ten post 23:00, 15.04.2018

[owsikk]

Wstawicie jakieś foto poglądowe? Gruba jest ta pęknięta blacha?

[sebasto]

U mnie dokładnie to samo wczoraj przerobiłem - Pęknięcie blachy mocującej pedał sprzęgła do ściany grodziowej. Sprzęgło skrzypiało podczas wciskania coraz bardziej aż w końcu biegi zaczeły haczyć lub w ogóle nie wchodzić ( sprzęgło nie było do końca rozłączone bo siła zamiast wciskać pompkę, odginała pękniętą blachę). Ponieważ nie miałem czasu na szukanie używki, mechanik mi to pospawał, ale mam wątpliwości czy dużo wytrzyma bo bardzo cienka i kijowa jest ta blacha. Inżynierowie Hondy powinni się wstydzić.

miałem to samo, tylko mnie wcześniej obżenili zbędną wymianą "uszkodzonego wysprzęglika", także radzę sprawdzać ten pedał, jak widać to nie odosobnione przypadki... pozdr

[Rafrza]

Witam

 

Czy mozecie podesłac jakieś zdjęcia ?