Czesc wszystkim, mam problem z moja hania, a mianowicie po montazu kolektora PLM. Kolektor kupilem na amerykanskim ebay-u, jest z de-catem, bardzo chwalony na tsx forum. Ogolnie wykonany bardzo dobrze, wszystkie spawy naprawde solidne, z opisow wynika ze przyrosty mocy tez spore. Kolektor zakladalem sam pod domem, niestety bez podnoszenia samochodu (mialem dosc duze najazdy), korzystalem z opisu Rumcyka27 (swoja droga bardzo przydatny --- dzieki wielkie ). kolektor jest dwuczesciowy + rurka decata. do polaczen uzylem pasty uszczelniajacej, wszytko poszlo gladko. Po odpaleniu wszystko wygladalo ok. zrobilem restart kompa, sondy zostaly na swoich miejscach (jedna na kolektorze, druga na rurce decata) Po jedzie probnej stwierdzilem ze jednak gdzies jest nieszczelny (przy okazji wyskoczyl blad sondy lambda). Sprawdzilem, okazalo sie ze decat jest dwuczesciowy i na polaczeniu byla nieszczelnosc. Na tsx forum tez kilka osob mialo z tym problem, polecali zeby zaspawac. Pojechalem do znajomego mechanika, rurke obspawal, przy okazji wycial mi srodkowy tlumnik (wadzilem nim na podjezdzie). Wczoraj wszystko wygladalo ok, ale dzisiaj rano znow wyskoczyl blad i wydaje mi sie ze znowu gdzie slychac przedmuchy. Jets jakas uniwersalna metoda na zlokalizowanie nieszczelnosci?? Domyslam sie ze gdzie dalej jest nieszczelnosc dlatego wywala blad
Tutaj zdjecie kolektora
WP_20140314_13_53_03_Pro.jpg 172,2 KB 21 Ilość pobrań
Widac miejsce na sondy i dwuczesciowa konstrukcje decata