[Mikolaj]

Mysle, ze krecony, albo twoj znajomy zle ocenil tarcze. Klocki to jeszcze, powiedzmy. Ale zeby tarcze zetrzec w 28tys to trzeba niezle upalac.

[Mikolaj]

Nie ma czegos takiego jak standardowo. Wszystko zalezy jak kto jezdzi. Ja wymienialem klocki przy 54tys, z tym, ze nie wiem, czy poprzedni wlasiciel zmienial. Powiedzili mi, ze tarcze beda do wymiany przy kolejnej wymianie klockow. Teraz mam 68tys, a klocki od tego czasu delikatnie zuzyte (tak mi sie wydaje. jak na nie patrze to duzo ich)
A z pedalami, to przy tych 28tys, to chyba w ogole nie powinny byc wytarte. U mnie jesli sa, to ledwie, chyba bardziej brudne niz wytarte, az chyba pojde fotke cyknac.

[wrc]

tarcze moga byc juz zuzyte przy przebiegu 28 tys. km, ale to wymaga bardzo ostrej jazdy miejskiej, moj kolega mial tak w civic-u, zawsze na maksa jechal po miescie
mozliwy jest tez naturalnie cofniety przebieg

pozdr

[mar_kow]

[...] wymaga bardzo ostrej jazdy miejskiej[...]

Raczej 60-cio latka musiała by być piratem drogowym żeby tak zużyć tarcze przy takim przebiegu. Potrafią się odkształcić przy wysokich temperaturach, ale trzeba rajdowca żeby je tak przypalić. Zdarzają się niskie przebiegi przy leciwym aucie ale bardzo rzadko i raczej należy być bardziej podejrzliwym. Znajomy sprzedawał 6-cio letniego seata z 16-stoma tys. na liczniku. Ale zamawiając nówkę accorda jechał autobusem bo pogoda była kiepska... (już czekam kiedy będzie go sprzedawał ) Mój nabytek miał 68 tys. jak go kupowałem - w 4 mies. przejechałem ponad 10 tys. Klocki od razu wymieniłem, ale tarcze chociaż widać że używane to na pewno jeszcze trochę pojeżdżą. Trzeba auto po prostu przed zakupem dobrze przejrzeć...

[shine]

Ja jeżdże naprawde szybko i po mieście i poza. Klocki wymieniam średnio co 20 tys, ale tarcze to mi starczyły na 100 tys, wiec myśle że ten przebieg to jakaś lipa lub znawca, który oceniał te tarcze się pomylił.

[Mikolaj]

A co to znaczy ze tarcze sa w wymiany, na oko twoj znajomy to stwierdzil? Bo to ze maja rdzawy rant z tylu na przyklad, to normalne dosyc i nie kwalifikuje tarcz do wymiany. Trzebaby zmierzyc ich grubosc i sprawdzic czy nie bija.

[Seth]

A co to znaczy ze tarcze sa w wymiany, na oko twoj znajomy to stwierdzil? Bo to ze maja rdzawy rant z tylu na przyklad, to normalne dosyc i nie kwalifikuje tarcz do wymiany. Trzebaby zmierzyc ich grubosc i sprawdzic czy nie bija.

Dokładnie.
Po 28tys km to musiałyby być jakieś papierowe. U mnie orginalne wytrzymały 170tys km przednie, tylne 150tys km. Chyba że ktoś na torze jeździł.

[tomi]

ja u siebie mam 80tys i założony jest 3-ci komplet klocków. Tarcze jeszcze nie wymagały wymiany, choć był na nich delikatny rancik.
Raczej ASO nie praktykuje "wymian" książki serwisowej. Pozatym kto by zmieniał przebieg na 28000?