[ibor]

Witam,

Jestem już po założeniu instalki LPG, oceńcie jeśli możecie na podstawie kilku fotek.
1. Scorpion ST
2. Matrix HD533,
3. Stag 300 plus
4. Filtr FL-02

Zrobiłem raptem ok. 50 km na niej i jest super. Nie czuć żadnej straty mocy czy samego momentu przełączenia. No zobaczymy teraz jak spalanie - bo moja Hania lubiła benzynkę mocno - obecnie ok 12-13 Pb.

Reduktor zamocowany pod akumulatorem. Butla 43 litry - bardzo delikatnie wystaje nad wykładziną (ale to prawie niewidoczne.).

Przełącznik gaz/benzyna w kabinie jest zamontowany pod przyciskami swiateł mgielnych/tempomat.

Teraz szukam jakiegoś koła dojazdowego - możecie coś doradzić?

http://www.fotosik.p...522f7e6018.html

http://www.fotosik.p...799989ea99.html

http://www.fotosik.p...88f08043fa.html

http://www.fotosik.p...5f57d114ea.html

http://www.fotosik.p...477511fe6d.html

http://www.fotosik.p...dce86e4c5d.html

[Siwy]

Wszystko OK, oprócz ... komp od gazu powinien być wiązką do dołu a nie na bok (w VI gen to super miejsce na Stag 4 ale już na Stag 300 się nie zmieści) więc oby wilgoć tu nie przeszkadzała.

[Glinuś]

komp od gazu powinien być wiązką do dołu a nie na bok

Ja też mam na boku i całe szczęście wilgoć tam nie dochodzi,ale umieszczenie mojego 300 graniczyło z cudem.
Ps.po co dziurawiłeś ten zderzak,ja bym jednak umieścił pod klapką.

[ibor]

Ps.po co dziurawiłeś ten zderzak,ja bym jednak umieścił pod klapką.

Długo się nad tym zastanawiałem i tak się zdecydowałem. Troszkę mnie do tego przekonał ten instalator. O powodach wpominałem kilka postów wyżej.

Faktycznie w mojej klapce mam już bąble rdzy obok wlewu Pb i jak jeszcze tam obok dołożyć wlew gazu to się jednak obawiałem o tą blachę w klapce.

PS: Wczoraj byłem w ASO (Roztocze) zamówić jedną zaślepkę plastikową do skrzyni automatycznej - i tak przy okazji pokazałem im instalację. To jeden chłopak powiedział, że teraz przyjeżdza do nich bardzo dużo Hond zagazowanych. Ale jego szef -jak zobaczył instalkę to od razu do mnie mówi że ten silnik (model VI oraz CR-V) nie nadaje się do gazowania (nie powinno się tego robić) bo coś tam zawory padają czy jakoś tak (sorry ale nie jestem tu kumaty) i powiedział że zrobię góra 60 - 80 tys na instalacji i głowica do remontu.
To nieźle mi dowałił zaraz po instalacji.

[Lechuuu]

jego szef -jak zobaczył instalkę to od razu do mnie mówi że ten silnik (model VI oraz CR-V) nie nadaje się do gazowania (nie powinno się tego robić) bo coś tam zawory padają czy jakoś tak (sorry ale nie jestem tu kumaty) i powiedział że zrobię góra 60 - 80 tys na instalacji i głowica do remontu.

Nie wiem jak silnik 2 litrowy, ale ja mam F18b2 z przebiegiem ponad 200 tys na LPG i jakoś się nie zapowiada by miały by być jakieś problemy z silnikiem... co prawda nie znam jego przeszłości, ale na chwilę obecną autko śmiga aż miło i nic się nie dzieje...

[Siwy]

Wczoraj byłem w ASO (Roztocze)

Ja też byłem w CRH Auto ale jakoś tak w grudniu - regulacja zaworów, przegląd itd. oczywiście z instalacją LPG i nic nie mówili na ten temat.

[Glinuś]

To nieźle mi dowałił zaraz po instalacji.

Trąbimy o tym na forum już od bardzo dawna,że źle założona instalacja,bądź źle dobrane komponenty mogą uszkodzić silnik,ale w Twoim przypadku (oczywiście jak będziesz o nią dbał) tak się nie stanie.Tak więc nie przejmuj się tym gadaniem i ciesz się ze swojego źródła zasilania

[pegal]

Właśnie sie zastanawiam co Ci ludkowie z ASO tak "czarno widza" te instalacje LPG? Zaraz glowica padnie, szlag trafi zawory, będzie oberwanie chmury, gradobicie, trzesienie ziemi, koklusz i wogóle skandal na cały swiat. Chyba wynika to z ich niekompetencji i niewiedzy. Po prostu nie znają się na teorii zasilania silników paliwami gazowymi, nie mają z tym doświadczenia eksploatacyjnego i staszą ludzi wmawiając im, że popełnili zbrodnię na samochodzie. Aż się nie chce wierzyc, ze tacy "fachowcy" pracują w AUTORYZOWANYCH Stacjach Obsługi...Blady strach ogarnia...A Hondy śmigają na LPG i już. Moja ma przebieg ponad 100 kkm na II generacji LPG, zaworki regulowane co 15-20 tys. km, silnik chodzi jak pszczółka (przebieg 302 kkm) i co? Gdzie ten remont głowicy po 80 kkm? Bujdy na resorach...

[Mikolaj]

Wlasnie dlatego, ze sa Autoryzowane, a zakladanie instalacji gazowych nie bylo autoryzowane przez honde. Pewnie gdyby mieli papier od przedstawiciela Hondy, mowiacy "mozna smialo zakladac instalacje gazowa do naszych aut", to by nie odradzali.

[lobuz52]

Aż się nie chce wierzyc, ze tacy "fachowcy" pracują w AUTORYZOWANYCH Stacjach Obsługi...Blady strach ogarnia...

No faktycznie nawet trudno nazwać ich mechanikami, a co tu mówić o fachowcach.

Inna sprawa to to, co stało się tematem do dyskusji

Właśnie sie zastanawiam co Ci ludkowie z ASO tak "czarno widza" te instalacje LPG?

Prawda w polsce o instalacji jest taka że:
1.Wielu ludzi nie wie, że zawory się reguluje. Szczególnie w nowszych autach spodziewaja się zawsze regulatorów hydraulicznych, no bo skoro "to było już w kadetach..."
2.Ludzie jeżdżą na gazie bo jest taniej i nie chcą co pół roku robić pełnego serwisu instalacji za 200-300zł. "Po to robili gaz, żeby jeździć tanio a nie na przeglądy takie drogie"
3.Nawet jeśli ktoś wie, że zawory się reguluje, to jeśli odda auto do mechanika i pójdzie do domu to macie pewność, że ten mechanik zrobi regulacje? Czy klient pozna, że nic nie było robione? Jeszcze się ucieszy, że "uszczelka pod pokrywą była dobra więc nie trzeba było kupować nowej"
4.Instalacje, beznadziejne w wielu autach, których porządni gazownicy nie chcą nawet dotykać bo później klient będzie wracał i marudził.

W związku z powyższym głowice w accordach VI gen padają. I to padają dość często. Wiedzą to zarówno szrociarze jak i wyspecjalizowane firmy zajmujące się ich regeneracją. Nie chcę tu opowiadać o swojej smutnej i drogiej historii ale bardzo dużo się dowiedziałem na ten temat. I mogę tylko powiedzieć, że w gronie wtajemniczonych silnik serii F jest znany z tego od kilku ładnych lat, że w głowicach są powbijane gniazda zaworowe, czesto pęknięcia w ich okolicy."Głowice od accordów robimy tylko w autach zagazowanych, W niezagazowanych właściwie nic się nie robi"

To tyle odemnie na ten temat. Dlatego nigdy i za żadne pieniądze nie kupiłbym zagazowanego accorda, nawet od kolegi. Zresztą od kolegi samochodu się nie kupuje

[Lechuuu]

W związku z powyższym głowice w accordach VI gen padają. I to padają dość często.

No to teraz przyznawać się, kto robił już głowicę w swoim Accordzie?

[kobeus]

I mogę tylko powiedzieć, że w gronie wtajemniczonych silnik serii F jest znany z tego od kilku ładnych lat, że w głowicach są powbijane gniazda zaworowe

a to nowość Moze nas tez wtajemniczysz ?

Dlatego nigdy i za żadne pieniądze nie kupiłbym zagazowanego accorda, nawet od kolegi. Zresztą od kolegi samochodu się nie kupuje

Sprzedalem znajomemu zagazowanego (II gen.) Accord'a z F20Z2 pod maska i jedyna rzeczą jaka mu padła od momentu sprzedażny (2 lata) byla.... cewka. Na pewno to auto bedzie mu dobrze sluzyc jeszcze przez pare lat (chyba, ze je odkupie ).

[lobuz52]

a to nowość Moze nas tez wtajemniczysz ?

Idź do porządnego zakładu gdzie robią głowice.Porozmawiaj z ludźmi, którzy sprzedają silniki. W jednym takim miejscu jest sytuacja gdzie: Silniki od civic leżą na półkach i rzadko kto je kupuje a silniki f20b6 leżą maks.tydzień i kupują je ludzie, którzy mają gaz. Nie mam zamiaru polemizować na ten temat bo swoje wiem (przeszedłem przez temat).Nie twierdzę też, że gaz+accord to zła para. Po prostu radzę zachować ostrożność i to dużą. Co z tego, że mam instalację topową jak na tamte czasy i nawet dziś jedną z najlepszych, skoro poprzedni właściciel nie robił nic przy zaworach i prawdopodobnie jeżdził dość ostro. Na forum jest może 10procent użytkowników acco w polsce z czego może 5procent przyzna się do robienia głowicy czy wymiany silnika.

Sprzedalem znajomemu zagazowanego (II gen.) Accord'a z F20Z2 pod maska

Trochę nieprecyzyjnie się wyraziłem, chodzi o F serię w 6gen, bo tylko to mnie interesowało. Na temat innych generacji nie rozmawiałem.

No to teraz przyznawać się, kto robił już głowicę w swoim Accordzie?

Szkoda że nie zrobiłem zdjęć swojej głowicy

[kobeus]

Żeby uciąć dalszą bezsensowną polemikę, przyznam ci rację. Mam świadomość o przewadze instalatorów-druciarzy. Swój grosz dodają też nieświadomi użytkownicy, którzy potrafią tak samo zajeździć auto z turbiną jak i zagazowane.
Najwyraźniej F seria z 6gen wymaga większej staranności w użytkowaniu i setupie, co przekłada się na wspomnianą awaryjność i mniejszą idioto-odporność.

[ Komentarz dodany przez: Siwy: 2009-09-10, 10:26 ]
chciałbym przypomnieć, że temat dotyczy innej sprawy.