[Ślepak]

Dodam że chodzi mi tylko i wyłącznie o tylne koła i zawieszenie niezależne, które ma własnie tendencję do takich zachowań jak napisałem.

[KulawyJohn]

Co było niestosownego w moim ostatnim wpisie, że go usunąłeś?

To, że napisałem, że w moim przypadku, zmiana ET z 55 na 38, nie zmieniła wartości negatywu?

Nie. Nie naciągaj faktów. Wywaliłem po jednym z waszych postów, bo zaczynała się złośliwa pyskówka, nie pierwszy raz zresztą. Więcej nie będę wyjaśniał. Radzę zachować powściągliwość.

[ARTurde]

nieważne jakiej średnicy koło założysz to kąt pochylenia powinien być taki sam. I ET nie ma tu żadnego znaczenia.

👍

Ok. Ale myślę tutaj o samej zamianie kół z mniejszych na większe. A przy zmianie ET na takie przy którym koło mieści się w nadkolu nie powinno się nic zmienić.

👍
Właśnie o to chodzi.

Robiłem geometrię na letnich dziewiętnastkach z ET55, po założeniu nowych zimowych siedemnastek z ET38 również postanowiłem zweryfikować zbieżność i kąty, i jest tak jak napisałeś, fachowcy w warsztacie również to mówili, że zmiana ET na mniejsze, nie zwiększy pochylenia kół.

Więc po co straszyć, że przez mniejsze ET i szerszą felgę ZACZNĄ SIĘ PROBLEMY ZE ŚCINANIEM TYLNYCH OPON 😂
Zwłaszcza, że to tylko zmiana felg (w okolicach rozmiarów OEM), bez obniżania budy o conajmniej 60mm, bez dystansów 60mm i więcej, bez felg których minimalna szerokość to 10 cali i ET20 😉

Dodam, że u mnie negatyw wyszedł około 2.3°, na krótszych sprężynach, z hakiem, z instalacją lpg i butlą nabitą do pełna.
No i ET38, które nic nie zmieniło.

Dlatego nie da się czytać, że przez mniejsze ET, zacznie ciąć opony.

Bo brzmi to jak inne androny, których naczytałem się tu na początku - na szczęście jest ich już coraz mniej - i gdybym miał się nimi sugerować (choć nie ukrywam, że na początku budziły moje wątpliwości), to nadal jeździłbym na OEMowych szesnastkach, bez sprężyn...,

bo przecież: jak założymy krótsze sprężyny, to amortyzatory zaraz będą do wymiany, że jak będzie negatyw, to maksymalnie 5000 kilometrów i opony będą na śmietnik, że przez osiemnastki/dziewiętnastki w mgnieniu oka rozsypie się zawieszenie, wypadną nam plomby i że w Polsce to w ogóle nie da się na takich rozmiarach jeździć, co więcej, że jak wjeżdża się do PL, to trzeba zmienić felgi na mniejsze 😂

[Ślepak]

 jak założymy krótsze sprężyny, to amortyzatory zaraz będą do wymiany, że jak będzie negatyw, to maksymalnie 5000 kilometrów i opony będą na śmietnik, że przez osiemnastki/dziewiętnastki w mgnieniu oka rozsypie się zawieszenie, wypadną nam plomby i że w Polsce to w ogóle nie da się na takich rozmiarach jeździć, co więcej, że jak wjeżdża się do PL, to trzeba zmienić felgi na mniejsze  

 

 

Jak już wypisałeś ładną litanie do mojej osoby to może raz na zawsze wszystko sprostuję żeby był spokój   

 

U mnie amortyzatory oryginalne. Przebieg prawie 300 tyś, z czego 70 tyś na eibachu i mają się nadal dobrze. 

 

19 calowe felgi z oponą 225/35/19 zrobiły chyba 10 tyś kilometrów bez camberów. Były widoczne ślady na wewnętrznych krawędziach opon tylnej osi, ale co warto podkreślić były to opony używane z dość późnym DOT i koło 4 tyś kilometrów pokonały z załadowanym porządnie (dociążonym mocno) bagażnikiem.

 

Różnica w jeździe między 225/40/18 a 225/35/19 jest dość spora, przy 19 trzeba uważać na każdą dziurę czy studzienkę ze względu na bardzo skromny profil opony.

 

W zawieszeniu przez 100 tyś kilometrów robiłem standardowe rzeczy jak dolne tuleje w wahaczach, górne wahacze, gumy staba czy łączniki oraz sworznie góra/dół. Nic się nie rozleciało, koła nie odpadły:) a przy tylnym zawieszeniu tylko łączniki staba/gumu i jedna piasta która zaczęła wyć.

 

W stolicy w wakacje pogiąłem jedną z 19 na sporej studzience, w sumie przez dwa lata prostowałem dwa razy felgi 19 po wizycie w PL. Można to nazwać moim gapiostwem z powodu stanu dróg w Polsce,jako że 90% kilometrów pokonuję po zachodniej stronie naszego kraju, bo można i założyć 22 cale i napisać że w PL można na takich kołach jeździć.   Wszystko można tylko jakim kosztem, dlatego później zmieniałem koła na 17 calowe przed wyjazdem do PL żeby uniknąć kosztów z prostowaniem felg i ogólnie samego komfortu trasy ponad 1000 kilometrowej czy samej jeździe po PL. Dlatego też uważam że idealnym rozwiązaniem do bezstresowej/bez slalomowej jazdy po PL są felgi 17/18 cali przy 19 to już ostrożność bardzo wskazana i sporo wyrzeczeń. Bo chyba zaraz nie dowiem się że na 17 jeździ się tak samo jak na 19 ? heh

 

Mam nadzieje ze teraz każdą ze swoich wypowiedzi sprecyzowałem dokładnie, wyjaśniłem co miałem na myśli i czemu tak postępowałem skoro tak dokładnie co niektórzy analizują każdy post. Na przyszłość będę wiedział żeby wypowiadać się bardzo dokładnie i precyzyjnie łącznie z uzasadnieniem na kilka stron A4 dlaczego napisałem taki post.

 

Swoją drogą nie wiedziałem że w swoim kombi masz 19 calowe felgi, na jakim rozmiarze latasz? Swoją drogą jaką te 19 calowe mają szerokość że ET55 mają ?? Chciałbym takie ET u siebie w 19, mógłbym z negatywu bardziej zejść...   

Pokaż zdjęcie jak taki czarnuch w kombi wygląda na 19 calach.

 

 

 

Ja już swoje zdanie co do ET i szerokości felgi napisałem. Kolega kulawy przyznał mi rację, a koledze accord wszystko wyjaśniłem i zero problemów czy jakiś złośliwości.

Powtarzać się, tłumaczyć dalej, udowadniać papierkami nic nie zamierzam bo szkoda mi czasu na takie przepychanki i dociekliwości innych, podobnie jak było by mi szkoda czasu na wprowadzenie ludzi w błąd którym chce się pomóc.

Pozdrawiam ARTurde i szczerze wszystkiego dobrego w 2019r.

Użytkownik ślepak edytował ten post 14:53, 06.01.2019

[accord034]

Żeby było jasne, moje wypociny dotyczyły tylko kąta pochylenia koła. I wg mnie ET czy szerokość felgi nie ma prawa tego kąta zmienić.
Ale co do ścinania opon to szerokość felgi i profil opony na pewno ma tutaj znaczenie. Tak samo jak ciśnienie w oponach i to czy auto jeździ obciążone czy tylko z kierowcą.
Panowie, dyskutujemy a nie obrażamy siebie i bez zbędnych złośliwości.

[rafisz]

hmmm, tak sobie dumam nad tym co piszecie no i wg mnie nie mogą się zmieniać kąty czy zbieżność po założeniu innego koła no bo jak, przecież za pochylenie odpowiadają drążki a te się nie zmieniają, dźwignia "uginająca" sprężyny to nie ta na której są kola, tylko ta na której wisi buda samochodu, poza tym musiała by buda zejść w dół żeby poprzez właściwości całego zawieszenia zmienił się kat... może się mylę, mechanik nie jestem, na tzw. chłopski rozum to biorę

u mnie czy na 225/45/17 felga 7" et 40 czy na seryjnej 205/55/16 felga et 55 i chyba 6" jest to samo...

Użytkownik rafisz edytował ten post 10:11, 07.01.2019

[Ronin78]

Panowie taki krótki temat wokół przedmiotowego doboru felg, kupiłem nakrętki kute TPI, tak jak widać na zdjęciach, czy ten rozmiar jest dobry do gwintu Accorda? Pytam tutaj bo jest mi sto razy łatwiej to zrobić niż znaleźć chociażby 5 minut wieczorem, żeby spróbować jedną wkręcić. Żona w szpitalu i z dwójką dzieci po pracy to nie mam czasu się podrapać.

 

[KulawyJohn]

Tak. Będą pasować, gwint odpowiedni.

[Ronin78]

Dziękuję

[Ślepak]

Kurdę mam tylko nadzieje że kupiłeś oryginalne nakrętki, a nie "Chińskie" bo co niektórzy fatalnie psychicznie znoszą Chińskie produkty. 

W Hondzie masz M12x1.5mm.

Kolor odpowiedni,fajnie pasuję, szkoda tylko że nie odrobinę dłuższe.

[Ronin78]

Kupowałem na tej aukcji, liczę że to oryginał ... 

 

https://allegro.pl/o...TY0NTI4NmMxOGQ=

[accord034]

Oryginał nie oryginał, będą ok. Nie ma strachu

[spooky14]

Panowie mam felgi na lato firmy MAK Fever 7Jx17H2 ET 43. 

Czy podejdą te opony Dębica Presto UHP 2 225/45/17 91 Y

Czy warto dopłacić do Dunlop Sport Maxx RT2 2 94 Y?

[spooky14]

No i elegancko. Dzięki za szybką odpowiedź.

Zamawiam

[KulawyJohn]

225 do 7J nie za szerokie?