[klosz007]

Cześć,

 

Już n-ty sezon to mam ale zwykle mrozy się szybko kończą i zapominam zapytać

Jak temperatura spada solidnie poniżej zera to słabo działa mi spryskiwacz szyb - woda leci tak jak u dziadka Ja temperatura się podniesie to znów będize wszystko po staremu.

Spotkał się ktoś z takim problemem ?  Może coś zamarza ? W HA VI ani V nie miałem takiego problemu.

[Łoniaq]

Wczoraj jadąc autkiem zauważyłem to samo. Uznałem, że jest mało płynu a że akurat tankowałem to kupiłem 4l bańkę która cała weszła. jakież było moje zdziwienie gdy ruszyłem w dalszą drogę i .... płyn w ogóle przestał lecieć! Jak dojechałem do domu, rozładowałem auto i wróciłem zobaczyć o co chodzi - próba spryskiwacza i wszystko działa jak należy chociaż wydaje mi się, że strumień stosunkowo nisko leci.

[Stoowa]

plyn gestnieje moze i dlatego nie chce leciec.. w cieplym jest rzadki i leci...

[dancioj]

Mam ten sam problem. Ale chyba nie chodzi o gęstość płynu bo światła spryskuje z taką samą siłą jak przy dodatniej temperaturze.

Czy może jest gdzieś dostępny schemat układu spryskiwaczy szyby przedniej? Chodzi mi o położenie wężyków wewnątrz komory silnika.

[klosz007]

To jest zbyt skokowe, żeby to było od gęstnienia. Wystarczy dosłownie kilka stopni ciepła więcej (i nie musi być powyżej zera !) i już jest OK. Ciecz nie zmienia lepkości tak skokowo. Jak pisałem w poprzednich Accordach tak nie było a płyny zimowe sięchyba nie zmieniły Tak jak piszecie nie zależy od ilości płynu ani od jego rodzaju (producenta). Spryski reflektorów działają OK. Osobiście podejrzewam zaworki zwrotne ale nie chce mi się to zabierać jeżeli to nie jest jakiś znany problem

Inna sprawa, ze do reflektorów jest oddzielna pompa (a nie pompka) i nie wężyki tylko węże bo tam woda idzie wiadrami

 

Schemat jest gdzieś w instrukcji serwisowej. Zbiornik i pompki (jedna do szyby, druga do reflektorów) są pomiędzy zderzakiem a nadkolem - słaby dostęp, od strony komory silnika w ogóle brak dostępu). Wężyków nie próbowałem prześledzić. Ostatni odcinek idą w podszybiu. Spróbuję jutro wypatrzeć pod maską.

Użytkownik klosz007 edytował ten post 21:17, 29.01.2014

[dancioj]

To się zgadza, do spryskiwaczy reflektorów to najlepiej mieć własne źródło z płynem. A co do problemu spryskiwania szyby w zimie to zastanawiam się nad 2 powodami: albo ułożenie wężyków (być może są jakieś fabryczne zagięcia i pod wpływem niskiej temperatury zmniejsza się średnica wężyka), drugi powód to praca pompki przy niskiej temperaturze. Spróbuję popytać w zaprzyjaźnionym warsztacie, może coś powiedzą.

[mietek440]

Gdzie znajdują się zaworki zwrotne , wymieniałem wężyki i nic takiego nie znalazłem  ?

[grzegorz1982]

Sprawdźcie pompkę spryskiwaczy, czy jak wal słabo leci to czy pompka ma swoje nominalne obroty, miałem podobny problem i rozwiązaniem było wymiana pompki ( po sprawdzeniu pompki okazało się słaby docisk szczotek do komutatora, blaszki pod wpływem płynącego porodu odkształcały się)

[rmazurek]

Mialem to samo.

U mnie wezyk byl przycisniety przez ten plastik ktory nachodzi na szybe pod maska. Jest na zatrzaskach wiec przy duzym mrozie moga popekac wiec trzeba uwazac przy zciaganiu. Wystarczy ze wezyk nie nie jest we wcieciu i jest problem.

Użytkownik rmazurek edytował ten post 20:45, 01.02.2014

[pniok76]

witam w moim v genie nie ma takiego problemu.Ale w drugim aucie (peugeocie boxerze)dzieje się tak że jak jest niska temperatura,to prawy spryskiwacz prawie wogóle nie działa.Ale jak przytrzymam manetkę trochę dłużej,to zaczyna z niego lecieć płyn.I potem leci normalnie.Wydaje mi się że wina nie leży w tym że płyn gęstnieje,tylko w tym że pompka przy niskiej temperaturze gdzieś ospalej pracuje.Po tym jak dłużej przytrzymam manetkę,pewnie się rozgrzeje, albo rozrusza i jest ok.Dodam że w plusowej temperaturze wszystko działa ok

[Valdi.]

u mnie też w zimie spryski nie działają od razu przy uruchomieniu auta ,tylko po jakimś czasie i to jest wqur...

podsumowując honda robi dupne spryski

[klosz007]

@mietek440 - musi być jakiś zawór jednokierunkowy, inaczej woda się cofa w wężykach i trzeba chwilę pompować, żeby zaczęła lecieć. Nie wiem który element to jest.

Albo 28 tutaj:

http://www.hondaworl...100_category_6/

albo 16 tutaj:

http://www.hondaworl...501_category_3/

 

U mnie problem znika już przy -5 st., jeżeli jest zimniej no to naprawdę płyn leci jakby chciał a nie mógł.

[szmeru]

Widzę, że problem ze spryskiwaczami znany. Czego to wina dokładnie to jeszcze nie wiem ale u mnie lewy przód na szybę leje słabiutko (prawy ok) a tylni to już porażka totalna. Przytrzymanie manetki nie pomaga. Niech tylko się mrozy skończą to będzie się trzeba za to zabrać. Chyba że ktoś udostępni ogrzewany garaż   :> 

Użytkownik szmeru edytował ten post 13:19, 03.02.2014

[wanter]

Ostatnio jak było ok -10oC to nic nie leciało, nawet zakupiłem już pompkę od tico do spryskiwaczy, ale przedwczoraj przyszła odwilż i spryskiwacze działają A płyn mam zimowy. Niemożliwe, że zamarzł bo na bagnecie był płynny jak patrzyłem. Jakby nie było tak trudno dostać się do tej pompki to już dawno bym ją wymienił, ale niestety dojście jest kiepskie, przy okazji jakoś ją podmienię.

[klosz007]

Czy wystarczy zdjęcie koła i wyjęcie nadkola, żeby się tam dostać ? Jak patrzyłem do rosyjskiego cennika na hondaworld.ru to oryginalna pompka w ASO nie powinna być jakaś droga, rzędu 150zł.