[martek28]

Witam, to w końcu jest sens czyścić mechanicznie filtr czy nie, jest kilka firm reklamujących się jako cudowny sposób na odtworzenie drożności filtra na prawie 99%, prawda czy marketingowy chwyt?
Czytając od deski do deski wszystkie wasze posty widzę że problem ten sam co u mnie ale do dnia dzisiejszego nikt nie ma rozwiązania na sto procent. Czyli tak chwalona Honda Accord 2.2DTEC okazuje się jednak awaryjnym samochodem bardziej od VAG 2.0 TDI?
-Kastracja odpada
-Regenaracja płynami ściema?
-to może te czyszczenie mechaniczne co tak pięknie reklamują?
Pozdrawiam was nieszczęśnicy, witajcie w klubie.

[Sacrum]

To kup VAG 2.0 TDI PD AT-Multi i nie mardź Nie rozumiem narzekania - DPF prędzej czy później się zapcha tak że auto samo go nie oczyści, serwis programem także.
Taka natura ustrojstwa. Często użytkownik jest winny.

Wytnij dziadostwo, zrób remap będziesz miał spokój. Nie, to czyść pod ciśnieniem, szukaj polecanych firm u siebie w okolicy.

[JanB]

Kolega napisał, że "kastracja odpada", ja chciałem podobnie mu odpisać jak kolega Sacrum, bo 3,5 tys km po zakupie auta spotkało mnie podobne zjawisko zatkania. Najpierw chciałem wyczyścić i już, już oddałem auto do specjalistów, ale po rozebraniu ustrojstwa okazało się, że nie wypalał się sam, bo walnięty był czujnik temperatury - koszt zakupu wyłącznie w ASO - 800 zł. Plus czyszczenie 500 = 1100. I wciąż zagrożenie zapchania się po jakimś tam przebiegu. Decyzja była krótka - naprawa tego czegoś definitywna za 600. Sam rozważ. Aha, mój przebieg to 140 tys.

Użytkownik JanB edytował ten post 21:59, 26.10.2019

[Maxell]

jak jesteś kawalerem to pies to drapał że sam bedziesz się truł , ale jak masz zonę i dzieci to zastanów sie czy warto ich truć tylko dlatego że miałeś kaprys kupić sobie diesla na którego tak naprawdę nie było Cię stać, bo wymiana filtra dpf to jest zwykła wymiana eksploatacyjna we współczesnych dieslach.

Użytkownik Maxell edytował ten post 07:39, 27.10.2019

[JanB]

Taaa, katalizatory też wymieniasz co 100-150 tys km? Silnik kończy ci się po 200 tys km? Wymieniasz na nowy? Problem sadzy w dieslu to problem paliwa i w tym kierunku powinny iść badania naukowców.

PS. Po naprawie dpf-a nie zauważyłem dymienia, silnik dobrze się wkręca na obroty i jest mocny. Żeby było mu lżej zaaplikowałem preparat Xado i, jak na razie, jestem zadowolony, bo mniej pali. To jest właśnie ekologia a nie ekoterror jaki uprawiają biurokraci.

[Maxell]

PS. Po naprawie dpf-a nie zauważyłem dymienia

taaa, po naprawie, chyba po popsuciu, a to że nie zauważyłeś dymienia to niewiele znaczy, bo cząstki stałe w nowoczesnych układach wtryskowych rozbijane są do wielkości ok. 0,001 mm, więc trudno zebyś je zobaczył.

cyt" W tych silnikach stosuje się bardzo wysokie ciśnienia wtrysku paliwa. Spaliny nowoczesnych silników wysokoprężnych zawierają jednak więcej bardzo małych cząstek stałych (o wielkości ok. 0,001 mm). Sumaryczna masa cząstek stałych w spalinach nowych odmian silników jest niewielka, ale dla układu oddechowego człowieka te małe cząstki są groźniejsze od tych większych emitowanych przez starsze silniki, ponieważ wnikają do płuc na większą głębokość. Z tego powodu wprowadzane normy ekologiczne emisji cząstek stałych są coraz bardziej rygorystyczne."

Użytkownik Maxell edytował ten post 09:29, 27.10.2019

[JanB]

No ja cię proszę. A ta chmura sadzy za autem podczas wypalania filtra Tobie nie przeszkadza? Tak, wiem, że nie wszystko wylatuje do atmosfery, ale jednak.

PS. Jak mi jeszcze powiesz, że uważasz, że grozi nam Globalne Ocieplenie, to już wszystko będę wiedział.

[Maxell]

zobacz ile tirów jeździ po drogach, chciałbyś aby w nich też ludzie wycinali dpf-y ? czy jesteś zdania że tylko Ty możesz wycinać, a inni to już nie

Użytkownik Maxell edytował ten post 17:28, 27.10.2019

[JanB]

Dyskutujmy merytorycznie. Nawet producenci samochodów zrozumieli, że wymogi czystości spalin postawione przez biurokratów nie są do spełnienia i postanowili te wyniki lekko sfałszować. Owszem, wpadli. Pewnie w USA zapłacą - tam panuje zasada Klient nasz Pan. Gdzie indziej się wymigują. Przywołuję ten przykład, aby pokazać mechanizm samoobrony producentów przed urzędasami. Teraz już nikt (albo prawie nikt) nie fałszuje wyników. Wgrali nowe programy - podobno korzystne dla środowiska. Oczywiście za wszystko zapłaci kupujący. Niektórzy - jak ja - wracają do normalności. Kiedy silnik oddycha powietrzem a nie swoimi spalinami, kiedy dawka paliwa jest optymalna a nie zubożona, kiedy system start stop znika, by silnik miał właściwą temperaturę pracy. I z filtrami sadzy jest podobnie, gdy będą tak trwałe jak katalizatory, to nikt przy nich nie będzie kombinował.

[Maxell]

wszyscy wiedzą że wywalenie dpf-a jest dobre dla silnika, ale tu nie chodzi o dobro maszyny tylko o dobro człowieka, no wiem że jeszcze nikt nie padł na ulicy trupem po tym jak przejechał obok niego samochód z wyciętym dpf-em i dla niektórych jest to koronny dowód na to że można wycinać dpf-y, ale to tak nie działa bo nowotwory rozwijają się latami i ujawniają się zazwyczaj dopiero w okolicach 60-siątki, choć ten wiek cały czas się obniża.

Użytkownik Maxell edytował ten post 20:53, 27.10.2019

[rhaegar]

To jest jak tłumaczenie niewidomym co to są kolory... Nie wytłumaczysz. Trzeba przyjąć, że zawsze będzie pewna grupa, która nie chce widzieć dowodów na globalne ocieplenie, lądowanie Amerykanów na Księżycu, ale za to chętnie będzie leczyć nowotwory u „doktóra” Zięby wlewami z witaminy C i homeopatią oraz pluć na UE bo ta zabrała żarówki 60W i nakazała stosować filtry DPF.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Wojto]

Dyskusja o dpf wraca co rok jesienią jak robi się chłodniej. Dpf nie lubią zimna...

[Tidit86]

Hej tak czytam i się zastanawiam po co te filtry są tak naprawdę przecież podczas wypalania na drodze te cząstki i tak wypadają na drogę i do atmosfery może po to by w mieście nie smrodzić?
Co do zamienników ma ktoś już jakieś doświadczenie bo ja mieszkam w UK i jestem też na tamtejszym forum Accorda i wszyscy odradzają zamienniki ze względu na bardzo krótką żywotność

[VTECkick]

Nie ma to jak ekologia dzięki której diesle muszą mieć DPF. Podam przykład znajomego. Dodam że robi odcinki 50 km codziennie i były ciągłe problemy z DPF. Po wycięciu spalanie niższe o 1 litr. Ach ta ekologia

[JanB]

Nic mnie nie przekona do tej pseudoekologii. Masz DPF i wypuszczasz do atmosfery chmurę sadzy co paręset km. I to jest ta ekologia?  Ktoś te drogie filtry musi wyprodukować, zamontować, zaprogramować - co także kosztuje. Powtórzę się ale moim zdaniem inżynierowie od diesli powinni pracować nad lepszymi wtryskami i osprzętem oraz lepszym paliwem. Na razie jakieś ekodurnie zepsuli normalny olej napędowy każąc rafineriom mieszać tam alkohol i rzepakowy. No i na koniec trzeba pamiętać o innych paliwach typu wodór. To byłaby dopiero ekologia...