Dzisiaj napotkałem dziwny problem - podczas jazdy przyśpieszałem, aż w pewnym momencie auto stanęło na (nie pamiętam wartości) pewnych obrotach. Próbowałem dać więcej gazu, ale auto nie reagowało. Po prostu obroty się "zawiesiły". Odpuściłem gaz i auto zaczęło zwalniać (tak jak to powinno mieć miejsce). Obroty spadły do ok. 1500-2000. Wciskając ponownie gaz auto przyśpiesza jakby nic się nie stało. Problem zauważyłem na gazie. Jednak jadąc dalej po kilku minutowej przerwie, problem powrócił. Odpuściłem gaz, przełączyłem na benzynę i jadę dalej ciągle na benzynie. Niestety to nie jest wina instalacji gazowej, znowu musiałem zwolnić żeby móc zacząć normalnie jechać. Przy kolejnej takiej sytuacji sprawdziłem czy użycie sprzęgła pomoże i zadziałało, tak jak być powinno. Nie wiem jakich informacji możecie potrzebować, ale chętnie dopowiem, jeśli będzie taka potrzeba. Jakieś sugestie?
Spokojnych Mikołajek, pozdrawiam edi.
.png)
