[Burza]

Witam. Przejrzałem forum klimatyzacji i nie dostałem jednoznacznej odpowiedzi na postawione pytania.
1. Jak używać klimatyzację w warunkach zimowych
2. Czy gasić samochód w zimę z A/C OFF i odpalać od razu z samym nawiewem
3. Czy jest określona temperatura przy której sprężarka się nie włączy
4. Włączanie klimatyzacji powinno nastąpić dopiero po nagrzaniu silnika
Pozdrawiam

[jaca]

W warunkach zimowych (a także jesiennych) ja uruchamiam klimatyzację - z kilku powodów. Jak raz na kilka dni włączę A/C, to mam wrażenie, że w aucie nie rozwijają się tak szybko grzyby, a przynajmniej nie czuć ich tak bardzo na wiosnę - wydaje mi się, że to dlatego, że klima też osusza powietrze.
Kolejna sprawa - na pewno pomaga, żeby odparować szyby. W nowszych samochodach klima (nawet jeśli jest włączona przyciskiem) nie uruchamia się poniżej ok. +5*C (być może jest gdzieś czujnik temperatury zewnętrznej). I ma to sens, bo i tak przecież nic nie schłodzi poniżej tej temperatury (moja schładza do ok 6*C), ewentualnie przydałaby się do osuszenia wnętrza. Jeśli temperatura spada poniżej wspomnianych 5*C - staram się nie używać klimy.
Co do włączania klimatyzacji po nagrzaniu silnika - nie słyszałem żadnych ostrzeżeń, żeby jej nie używać. Nie jest przecież smarowana olejem silnikowym, a napedzana jest paskiem. Jak ma dźwignąć prawie 1,5t na ssaniu, to taka sprężarka na pasku niewiele zmieni

[Maxell]

powietrze z klimy zajebiście odparowuje szyby więc od razu po odpaleniu auta właczamy klimę i nawiew na szyby, przy odpalaniu auta najlepiej mieć wszystko powyłączane bo akumulator i tak w dupę dostaje, przed zgaszeniem auta zalecane jest wcześniejsze wyłączenie klimy, w i-ctdi w zimę po odpaleniu auta i włączeniu nawiewu na szyby sprężarka pracuje w trybie odwrotnym - czyli wytwarza ciepłe powietrze pomimo iż silnik jest lodowaty.

[Statom]

Cześć
jaca, dobrze pisze... w Acco ta graniczna temp. poniżej której klima się nie włącza to +4'C, z tym, że jest to oczywiście wartość przybliżona - na forum wypowiadały się osoby, u których nawet na delikatnym 'minusie' klima jeszcze działała...
Jestem ciekawy, czy to ograniczenie dotyczy to również funkcji osuszania przedniej szyby (naciśnięcie tego przycisku z automatu włącza klimę)...
Generalnie klimy powinno się od czasu do czasu poużywać z racji na 'nasmarowanie' całego układu...
Jeśli chodzi o uruchamianie z włączoną klimą, to dużo zależy od stanu akumulatora i miejsca uruchamiania (inaczej będzie z autkiem z nowym akumulatorem stojącym w ogrzewanym garażu, a inaczej przy starym/zużytym akumulatorze i samochodzie stojącym pod chmurką...)... niektórzy wyłączają wszystkie odbiorniki na czas rozruchu inni zupełnie się tym nie przejmują, więc... przy samochodzie stojącym na mrozie chwilowe włączenie jakiegoś odbiornika może paradoskalnie pomóc (wzbudzenie akumulatora)...
Ad.4 dla klimatyzacji (chłodzenia) nie ma żadnego znaczenia czy silnik jest zimny, czy ciepły... dla ogrzewania może mieć znaczenie, ale raczej bardzo niewielkie...

Pozdrawiam
Tomek

[Jarek]

takich tematów to jest minimum 10
ustaw sobie klimke na AUTO i smigaj cały rok na okragło - nie zachodx w głowe czy sie właczy klimka czy nie.
Ona wie co robi )
W lecie szybko schłodzi a jesienią szybko osuszy wilgoc zwłaszcza zaparowane szyby natomiat zima błyskawicznie odmrozi szyby
i sprawi ze bedziesz miał dobra widoczność.
Tak wiec Full Auto i bedzie git.

[Drizzit]

takich tematów to jest minimum 10
ustaw sobie klimke na AUTO i smigaj cały rok na okragło - nie zachodx w głowe czy sie właczy klimka czy nie.
Ona wie co robi )
W lecie szybko schłodzi a jesienią szybko osuszy wilgoc zwłaszcza zaparowane szyby natomiat zima błyskawicznie odmrozi szyby
i sprawi ze bedziesz miał dobra widoczność.
Tak wiec Full Auto i bedzie git.

+1
(i nie warto słuchać opinii, że klimy zimą nie warto i że paliwa zeżre przy okazji )

[tomtytus]

Ja przeważnie jeżdżę bez klimy…ale nie ze względów ekonomicznych: pracuję w biurze, przed kompem. Mam trochę przemęczony wzrok i od klimatyzacji/suchego powietrza od razu mnie szczypią oczy. To samo mam np. w centach handlowych po kilkunastu minutach.
Ale oczywiście z raz na tydzień włączam.
Natomiast zainteresowała mnie inna kwestia: wyłączanie odbiorników podczas odpalania!
U mnie (VIII gen) jest taka pozycja kluczyka tuż przed rozruchem, że wyłączają się niektóre urządzenia - na pewno silnik dmuchawy i radio. Podejrzewam, że tak samo jest z klimatyzacją, podgrzewaniem foteli i innymi odbiornikami elektronicznymi (poza światłami). Więc nie wiem, czy jest sens to wszystko ręcznie wyłączać…a raczej wiem, że sensu nie ma

[Sobeiski]

zgadza się ja też nie włączam klimy, niestety, wiem, na wiosnę będzie pewnie zonk:D

[goodle]

Ja przeważnie jeżdżę bez klimy…ale nie ze względów ekonomicznych: pracuję w biurze, przed kompem. Mam trochę przemęczony wzrok i od klimatyzacji/suchego powietrza od razu mnie szczypią oczy. To samo mam np. w centach handlowych po kilkunastu minutach.
Ale oczywiście z raz na tydzień włączam.
Natomiast zainteresowała mnie inna kwestia: wyłączanie odbiorników podczas odpalania!
U mnie (VIII gen) jest taka pozycja kluczyka tuż przed rozruchem, że wyłączają się niektóre urządzenia - na pewno silnik dmuchawy i radio. Podejrzewam, że tak samo jest z klimatyzacją, podgrzewaniem foteli i innymi odbiornikami elektronicznymi (poza światłami). Więc nie wiem, czy jest sens to wszystko ręcznie wyłączać…a raczej wiem, że sensu nie ma

 

Nie wiem jak jest w Acco - ale juz w Civicu 20 lat temu przy rozruchu gasly swiatla, radio, nawiewy  i inne *cenzura*y elektryczne normalnie dzialajace przy wlaczonym zaplonie. Bylo to realizowane w bardzo prosty sposob - przez stacyjke - w pozycji rozruchu odlacznany byl glowny obwod zasilania tych elementow a mialo to na celu wlasnie ulatwienie malemu aku odpalenia samochodu. Podejzewam ze w Acco jest analogicznie i tez uwazam ze reczne wylaczanie odbiornikow jest bez sensu - no chyba ze ktos przed odpaleniem silnika lubi sobie posiedziec z wlaczonym zaplonem

[rysmen]

Witam, mam hondziaka VIII 2,2 150 KM  i nie da się w okresie zimowym klimy wyłączyć co jest grane? lato bez problemu.

[jaca]

wszystko napisane w tym temacie - klimatyzacja nigdy nie włącza się w temperaturach bliskich 0*C (zwykle nie działa już od ok. +4*C)

[rysmen]

Tłumacze cały czas praktycznie idzie, jak temp z -10 to w tedy cisza, ale teraz -5 do +7 cały czas pracuje, dziś bezpiecznik wyjąłem. Gdzie problem?

[jaca]

Sory - zrozumiałem, że to literówka i chodziło o "włączenie".

[Statom]

Hej
Jaca dobrze napisał, że wszystko masz w tym temacie... masz Diesla, a w nim w niskich temp. klimatyzacja jest wykorzystywana 'odwrotnie' niż normalnie, po to by szybciej rozgrzać silnik (i elektronika auta robi to bez udziału użytkownika).
Po tym jak się silnik nagrzeje, nie powinna się już włączać... no i na to nie masz wpływu, chyba, że jak Ty, wyjmiesz bezpiecznik, lub przekaźnik...

Pozdrawiam
Tomek

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[rysmen]

Po tym jak się silnik nagrzeje, nie powinna się już włączać...

No właśnie, a mi cały czas pracuje dlaczego gdzie problem? silnik mam nagrzany jade do pracy 30km i to pod spore górki.