[Kriksos]

Witam. Przestał działać mi jeden xenon z dnia na dzień. Po sprawdzeniu wszystkich możliwych kombinacji z przekładaniem żarników, starterów aż w końcu przetwornicy okazało się że awarii uległa właśnie ta ostatnia. Wymontowałem go z mojego Accorda i zacząłem "grzebać" po Allegro w poszukiwaniu zamiennika. Znalazłem kilka opcji które według sprzedających pasują do Accorda po liftingu (mój z 2006r) i wyglądają dokładnie tak samo z tej samej firmy (mitsubishi) ale różnią się numerami seryjnymi na przetwornicy. U mnie ten numer jest: W3T13072 a w opisie na jednej z aukcji ( http://allegro.pl/pr...3510771407.html ) te numery są:
W3T 16271 / W3T16271
W3T 11971 / W3T11971
W3T19371 / W3T19371
W3T 15971 / W3T15971

Ewentualnie jeszcze znalazłem taniej taką przetwornice:
http://allegro.pl/pr...3530018808.html

Mam dylemat czy taka przetwornica będzie pasowała do mojego Accorda? Może koledzy pomogą. Nie chce wydać niepotrzebnie kasę na cześć która do mojego samochodu nie będzie pasowała. Z góry dziękuje za zainteresowanie i pomoc. Pozdrawiam. Tomek

[FullChess]

Witam,
A nie myślałeś o próbie naprawy? Rzuć okiem na ten post . Może będę w stanie Ci pomóc - w razie czego PW.
Pozdrawiam
FullChess

[west]

no ta druga musi pasować

[Kriksos]

Witam. Dziękuje za informacje. Przetwornica już założona i działa. Oczywiście używka bo nowa w serwisie kosztuje kosmiczną cenę :-/ . Mam nadzieję że będzie mi długo służyć. FullChess czytałem wcześniej, jak poszukiwałem rozwiązania mojego problemu z przetwornicą, Twój wątek ale stwierdziłem że to mnie przewyższa. Nie chciałem po prostu skopać czegoś jeszcze bardziej... Dzięki jeszcze raz za zainteresowanie i pozdrawiam.

[west]

Służymy pomocom

[FullChess]

Rozumiem, faktycznie opis może być nieco zniechęcający, a miało być inaczej... Ciekawi mnie jednak czy parował Ci reflektor przed awarią, bo jeśli tak to ryzyko kolejnej awarii jakieś tam zostało (nie chcę straszyć oczywiście). Ja byłem nawet skłonny zaproponować własną naprawę, głównie żeby potwierdzić najczęstszy mechanizm uszkodzenia no i zrobić porządną fotorelację (ponieważ wszystko u mnie działa nie chcę rozbebeszać ponownie swojego auta). Tymczasem życzę bezproblemowej eksploatacji i pozdrawiam.

[Kriksos]

Witam ponownie. Tak parowal mi reflektor i niestety paruje nadal... Tylko jeden od strony kierowcy. Nie wiem co z tym zrobić bo nie chce stracić kolejnej przetwornicy. Macie moze jakiś pomysł?

[ Dodano: 2013-09-26, 19:22 ]
FullChess jeśli można wiedzieć jak sobie poradziles z tym problemem? Mieliśmy dokładnie te same objawy czyli parujacy reflektor a w efekcie uszkodzona przetwornica. Co z tym fantem zrobiłeś by sytuacja się nie powtórzyła?

[FullChess]

Witam,
Tak jak pisałem w swoim wątku, woda wnikała szczeliną między aluminiową obudową przetwornicy a plastikowym złączem zapłonnika (jest ono osadzone bez żadnej uszczelki, w środku widać było ślady po zaciekach z wody). Podczas rozbiórki zdemontowałem złącze a następnie wkleiłem je na silikon. Pomazałem też nim nieco miejsce, w którym piny przechodzą przez czarną plastikową obudowę złącza. Generalnie całość gniazda zapłonnika jest niby zabezpieczone gumowym kapturkiem naciąganym na rant obudowy przetwornicy (zwróć uwagę na dokładny montaż), ale jak widać nie zawsze to wystarcza.
Teraz można byłoby przejść do tematu parowania reflektorów, przeszukanie forum pokazuje, że sporo osób z tym walczy. Próbowałem z woreczkami (marny efekt), w końcu wysuszyłem wnętrze ciepłym powietrzem (po zdjęciu zaślepki ksenonu i kapturka światła drogowego) i zaciągnąłem nieco górę reflektora (bo wszystko odbywało się bez demontażu, nie zrobiłem tego podczas naprawy przetwornicy, bo wtedy działałem na szybkości) silikonem. Było ok do... dzisiaj rana - po deszczowej nocy auto całe zroszone, a reflektor znowu nieco zaparowany. Skończy się to pewnie demontażem/rozklejeniem/sklejeniem.
Na koniec trzeba też zaznaczyć, że u Ciebie mechanizm mógł być zupełnie inny, w końcu awarie przetwornic się zdarzają (no ale zbieg okoliczności jest, zaparowany lewy reflektor a później uszkodzenie elektroniki).
Pozdrawiam
FullChess

[Kriksos]

Dzięki FullChess za wyczerpująca odpowiedz. Zamowilem dzisiaj na allegro te woreczki z osuszaczem i zamontuje je w reflektorze. Zobacze czy cos sie poprawi... Zdam relacje po zalozeniu. Dzieki jeszcze raz.

[FullChess]

Ok, ostatnia rada praktyczna - zabezpiecz sobie 100%wą możliwość wyjęcia woreczków (jakiś sznurek czy coś), bo moje niczego takiego nie miały i jeden zsunął się pod dolną część wkładu reflektora, a tam jest tendencja do dalszego zsuwania się w kierunku środka auta. Pozostał tam jakiś czas (2 m-ce), potem spędziłem upojne 40min. (różne warianty wygięcia drutu) zanim go wyciągnąłem. Po wyjęciu woda aż kapała z niego, a reflektor wymagał intensywnego suszenia. Generalnie powodzenia w tej niełatwej walce życzę (bez ironii).
Pozdrawiam
FullChess

[Kriksos]

Dzieki za rade jeszcze raz FullChess. Zrobie tak jak piszesz ewentualnie zamiast sznurka uzyje tasmy dwustronnej. Dzisiaj zauważyłem że zaczyna też parowac drugi reflektor. Masakra.... :-/ Mam nadzieję że uda mi się tym osuszaczem opanować sytuację. Fajnie że istnieje to Forum i tak życzliwi Forumowicze bo można się wiele nauczyć a przy okazji zaoszczędzić na naprawach.

[jangcy2]

ASO Hondy prowadzą akcję serwisową na parujące reflektory.

 

Pojechałem do ASO Honda ( październik 2013 ) aby zamówić części i sprzedawca po wprowadzeniu VIN stwierdził, że dla mojego samochodu przewidziana jest bezpłatna akcja serwisowa. Założyli mi cztery klipsy metalowe na kloszach które mają zapobiegać dostawaniu się wilgoci do wnętrza lampy. U mnie sytuacja się poprawiła jeżeli chodzi o parowanie lamp, Polecam.

[virocon]

Witam,
A nie myślałeś o próbie naprawy? Rzuć okiem na ten post . Może będę w stanie Ci pomóc - w razie czego PW.
Pozdrawiam
FullChess

Witam wszystkich, mała prośba do FullChess. Mi tez prawie całkiem siadły obydwie przetwornice i zastanawiam się nad naprawa zanim kupie używki.

Chętnie bym przeczytał ten post który polecasz ale zamieszczony link jest ze starej wersji tego forum i dlatego nie prowadzi do celu.

Czy mógłbyś dać mi jakiś namiary na ten post, działający link lub tytuł?

Z góry dziękuję!

[FullChess]

Czołem,

Kurczę, sam też nie potrafię odtworzyć tego linku (kiedyś działał, a teraz nie mam tego w historii moich tematów/postów), może Panowie Moderatorzy mogliby jakoś pomóc.

Nie do końca już dzisiaj kojarzę, co konkretnie tam napisałem, ale samą naprawę przetwornicy w sumie pamiętam. Podkreślę jeszcze raz, że przyczyną uszkodzenia była woda z parującego reflektora, która wniknęła do obudowy przetwornicy. Uszkodzeniu uległy te elementy i ścieżki, które znajdowały się w najbliższym otoczeniu złącza i gumowego przepustu do obudowy reflektora. Były to (z tego co pamiętam) dławik SMD (gabaryty 0805) na ścieżce masowej (można go zastąpić zwarciem, jego głównym zadaniem jest tłumienie zakłóceń, generalnie jest to element łatwo dostępny) oraz dławik na linii zasilającej (chyba) w postaci drutu w izolacji nawiniętego na rdzeń ferrytowy (tylko kilka zwojów) - tu po prostu stopiła się izolacja i nastąpiły zwarcia między zwojami. Naprawa to wymiana/nawinięcie kilku zwojów nowego drutu. U mnie uszkodził się też kawałek ścieżki, należało wykonać nowe połączenie z drutu. Przy okazji pobawiłem się chwilę przetwornicą i okazało się, że jest ona dosyć odporna na usterki typu zwarcie od strony zapłonnika, odwrotnie podłączone zasilanie. Szansa, że bardziej zaawansowana elektronika pozostała sprawna jest więc całkiem spora. Rozmontowanie przetwornicy wymaga rozklejenia, montaż ponownego użycia silikonu.

Na koniec powiem tylko, że moja przetwornica działa do dziś, w międzyczasie jedynie rozkleiłem i skleiłem ponownie reflektor (już nie paruje).

Mam nadzieję, że powyższe cokolwiek pomoże.

Pozdrawiam

FullChes

[virocon]

Czołem,

Kurczę, sam też nie potrafię odtworzyć tego linku (kiedyś działał, a teraz nie mam tego w historii moich tematów/postów), może Panowie Moderatorzy mogliby jakoś pomóc.

Nie do końca już dzisiaj kojarzę, co konkretnie tam napisałem, ale samą naprawę przetwornicy w sumie pamiętam. Podkreślę jeszcze raz, że przyczyną uszkodzenia była woda z parującego reflektora, która wniknęła do obudowy przetwornicy. Uszkodzeniu uległy te elementy i ścieżki, które znajdowały się w najbliższym otoczeniu złącza i gumowego przepustu do obudowy reflektora. Były to (z tego co pamiętam) dławik SMD (gabaryty 0805) na ścieżce masowej (można go zastąpić zwarciem, jego głównym zadaniem jest tłumienie zakłóceń, generalnie jest to element łatwo dostępny) oraz dławik na linii zasilającej (chyba) w postaci drutu w izolacji nawiniętego na rdzeń ferrytowy (tylko kilka zwojów) - tu po prostu stopiła się izolacja i nastąpiły zwarcia między zwojami. Naprawa to wymiana/nawinięcie kilku zwojów nowego drutu. U mnie uszkodził się też kawałek ścieżki, należało wykonać nowe połączenie z drutu. Przy okazji pobawiłem się chwilę przetwornicą i okazało się, że jest ona dosyć odporna na usterki typu zwarcie od strony zapłonnika, odwrotnie podłączone zasilanie. Szansa, że bardziej zaawansowana elektronika pozostała sprawna jest więc całkiem spora. Rozmontowanie przetwornicy wymaga rozklejenia, montaż ponownego użycia silikonu.

Na koniec powiem tylko, że moja przetwornica działa do dziś, w międzyczasie jedynie rozkleiłem i skleiłem ponownie reflektor (już nie paruje).

Mam nadzieję, że powyższe cokolwiek pomoże.

Pozdrawiam

FullChes

Dzięki za szybką i wyczerpującą odpowiedz. Chociaż żadnym mechanikiem czy elektronikiem nie jestem to troszkę z jednym i z drugim miałem do czynienia więc chętnie "zaryzykuję" własną naprawą. Jeszcze dwa dodatkowe pytania.

1. Ażeby dojść do przetwornic to demontaż zderzaka i reflektorów jest wymagane, zgadza się?

2. Jest jakieś ryzyko ze także zapłonnik(i) się przepalił(y)?