[Wydobywczy]

panowie....grzebie w róznych miejscach, pytam różnych osób i juz 3 razy słyszalem że jak sie tak dzieje to miękkie przewody układu hamulcowego do wymiany. Co wy na to?

[Sacrum]

w jakim stanie jest tłoczek? wyjmowałeś go?

[Wydobywczy]

nie wyjmowałem sprawdziłem czy działa. Wszystko działa, nic nie leje

[Sacrum]

ja bym wymienił szczególnie że to mały koszt i może mieć wżery, 10lat mogło swoje zrobić

przewód elastyczny też nie jest drogi, możesz dwie rzeczy na raz zrobić za jednym odpowietrzaniem

 

wystarczy że tłoczek ciężko odbija i nie za każdym razem i bajobongo tarcza się grzeje

[Wydobywczy]

zobaczymy, dzis wymienilem brake fluid na nowy bo stary był okropnym żurem niestety nie pomogło we wtorek autko idzie na zaufany warsztat, liczę że mi to ogarną

[korba415]

odgrzeje temat:

ostatnimi czasy moje klocki zaczęły wydawać okropne dźwięki wręcz metaliczne więc rozebrałem wszystko i okazało się że kloców jeszcze jest 70 procent

dodatkowy objawem było znacznie większe grzanie przedniego prawego koła w stosunku do lewego.

rozebrałe zaciski sprawdziłem czy tłoczki chodzą, przesmarowałem prowadzenie smarem TRW poskładałem i pogodzony z tym że będą piszczeć dalej (bo klocki to "firma firma") liczylem ze będę jeździł spokojnie ale niestety grzanie prawej strony nie ustąpiło.

Jakieś pomysły? Rozważałem również łożysko (jakis czas temu wymienione było lewe) ale wydaje mi się że przy łożysku było by słychać jakies huczenie i były by jakieś luzy

Witaj.U mnie grzało z tyłu za kierowcą.Było czyszczenie i mycie tłoczka, wymiana uszczelek,smarowanie i nic, dalej grzało.Jak któregoś razu przyjechałem ściągnąłem koło i z nerwów waliłem młotkiem(albo będzie działać albo rozwalę zacisk) zaczął odpryskiwać taki metaliczny nagar jak pocięte zardzewiałe żyletki.Wymontowałem zacisk opukałem go młotkiem, we wszystkich zakamarkach tam gdzie przychodzą sprężyny trzymające klocki  dłutkowałem cieniutkim śrubokrętem.Grzanie ustało.

[Wydobywczy]

wczoraj troche pojezdzilem i motyw jest taki ze to sie nie grzeje od samej jazdy, jak jade dlugo ale hamuje delikatnie to koło nie jest gorące więc klocek nie trze o tarcze sam w sobie. Wysoka temperatura pojawia się na prawym kole dopiero jak się zacznie heblowanie. Zaczynam myśleć że z lewym zaciskiem coś jest nie tak, a prawy się grzeje bo lewy slabo hamuje

[korba415]

wczoraj troche pojezdzilem i motyw jest taki ze to sie nie grzeje od samej jazdy, jak jade dlugo ale hamuje delikatnie to koło nie jest gorące więc klocek nie trze o tarcze sam w sobie. Wysoka temperatura pojawia się na prawym kole dopiero jak się zacznie heblowanie. Zaczynam myśleć że z lewym zaciskiem coś jest nie tak, a prawy się grzeje bo lewy slabo hamuje

Cześć.Ja swój zacisk wymontowywałem kilkanaście razy, za każdym razem wszystko było idealne.Nic nie ciekło, nowe uszczelki, wszystko wymyte, tłoczek odsakakiwał, itd.Podnosiłem na lewarku i na uruchomionym silniku żeby serwo chodziło deptałem ostro na hamulec i za każdym hamowaniem koło miało większy opór.Jak zdjąłem koło to tarczą bardzo ciężko było ruszyć niby tłoczek miał luz i klocki też nie były zaciśnięte a, jednak ciężko szło.Pare uderzeń młotkiem i wszystko wracało do normy.U mnie przyczyną był ten nagar.Jak miałem V to też miałem grzanie tylnego koła ale tam powodem był mechanizm ręcznego hamulca przy zacisku.Tam jest takie łożysko igiełkowe i ono było bardzo mocno zabrudzone.No ale to tył a Ty masz problem z kołem przednim.Może trzeba jeszcze raz odpowietrzyć zacisk.

[Wydobywczy]

no i wóz wylądował na warsztacie, w związku z brakiem własnego garażu (póki co) postanowilem że oddam go bo wyskoczyło jeszcze założenie opaski na osłonę przegubu (gdzie sie podziala to nie wiem) i prawdopodobnie poducha silnika do roboty

[korba415]

Ciekawe czy znajdą bezpośrednią przyczynę?

[Wydobywczy]

no i tak, poduszki ok, opaska załozona, przeszlifowali tłoczek bo stwierdzili że jakby nie do końca wchodzi efektów brak.

Czyli lista podjętych działan do tej pory:

-rozebranie zacisków, przeczyszczenie i poskładanie wszystkiego

-wymiana płynu hamulcowego: dodam że w układzie był ultra syf, czterech nas to oglądało i nikt nie mógł się nadziwić

-przeszlifowanie tłoczka przez warsztat poskładanie wszytskiego

 

wynik: brak postępu

 

przypomnę objawy:

-prawe przednie koło grzeje się znacznie bardziej przy hamowaniu niz lewe

-nie grzeje się od samej jazdy, grzanie koła zaczyna się dopiero gdy się hamuje intensywniej, czyli motyw z tym że coś ociera cały czas odpada

 

rozwazam nastepne działania

wymiana miękkich przewodów hamulcowych albo kompletne reperaturki zacisków razem z tłoczkami

sam nie wiem co najpierw.

 

może to głupie ale przeszło mi tez przez myśl że w tarczy mogł się zebrac jakiś nalot zatykajac kanały wentylacyjne?

[korba415]

Jak miałem cinq. miałem przypadek z kołem od strony kierowcy,dobrze że miałem klucz bo trafiało przeważnie na skrzyżowaniach że musiałem wyskakiwać i odpowietrzać.Tam był na oko dobry ale chyba sparciały przewód który przepuszczał powietrze.Tylko jedna uwaga, jak zaczynał chwytać hamulec póki jechałem to jeszcze szło wyszukać sobie miejsce na postój i odpowietrzenie ale jak trafiło skrzyżowanie to nie dało się ruszyć.Dlatego jeśli to przewód, to musiała by być bardzo mała dziurka, przy większej podejrzewam że nie dało by się jechać.

[Wydobywczy]

w sumie kumpel mi mowil że przewód mogl sie rozwulkanozować w srodku i może nie puszczać ciśnienia spowrotem z tłoczka w płynny sposób lub opcja nr 2 że "pompuje" sie przewód,

[korba415]

W Vgen miałem tarcze z otworami i były całkiem zawalone nagarem i syfem i koła miały normalną temperaturę.Tarcza dobrze odprowadzała ciepło na felge, a koła przy hamowaniu były ledwo ciepłe.
U mnie w tym cinq. właśnie się pompował i to bardzo szybko.
Jak by u Ciebie się pompował to podejrzewam że w trakcie jazdy przy hamowaniu w końcu by zablokowało koło i byłby koniec jazdy.

Użytkownik korba415 edytował ten post 22:59, 27.03.2014

[Sacrum]

rozwazam nastepne działania

wymiana miękkich przewodów hamulcowych albo kompletne reperaturki zacisków razem z tłoczkami

sam nie wiem co najpierw.

 

jak nie szkoda Ci 150zł na części to polecam zestaw naprawczy i przewód elastyczny

 

http://allegro.pl/ze...4072633069.html

 

przewód ze 20zł droższy jest w IC mają po 100zł bez rabatów, z kodem co jest na forum na flaszkę powinno zostać ze 100zł

 

a jak chcesz zarydzykować i na 100% śruby/tuleje pływające są na tip-top na najpierw zestaw z tłoczkiem bym próbował tylko czy warto płacić za robociznę kolejny raz...