[AndyK]

ja też
chociaż może trochę inaczej
Znalazłem myjnię gdzie pozwolono mi użyć własnych środków. Spytałem grzecznie i pani powiedziała że ok. kupiłem kartę i mam luz (piaseczno koło kaufland)

Była to trzecia czy czwarta myjnia w okolicy.

woskuję raz w miesiącu (lub jak woda nie spływa tak jak powinna) po domem maszyną
za każdym razem jeszcze na myjni używam quick detailera (meguiars). świeci się że hej a poza tym nie ściera wosku

na skrzyżowaniu puławskiej i poleczki w w-wie jest super myjnia. mają świetną pianę aktywną. Przyjechałem nałożyłem pianę i chciałem własną gąbką umyć. pracownik powiedział ze mi wodę wyłączy jak jej nie schowam
pracownik to pracownik. szef mu kazał i ogląda nagrania na kamerze (ponoć)
poprosiłem o telefon do szefa. dzwonię a ten mi mówi że nie wolno
powiedziałem stary tekst marketingowy: zadowolony klient poleci 10 osobom, nie zadowolony zniechęci 50 osób. on na to że trzeba się 3mać zasad (nawt jak są głupie)
Tak więc zniechęcam

AndyK

[cmsydney]

Jedyny problem na tych cisnieniowkach to obsluga, ktora sie czepia gdy rece ida w ruch. Po godzinach pracy ciezko jest dokladnie umyc bo pewnie oswietlenie nie jest zbyt dobre. Ja kupilem za 200pln swoja cisnieniowke i problem z glowy. A jak jestem we Francji to ten sam patent tylko jezdze w niedziele bo wtedy wszystko pozamykane

woskuję raz w miesiącu

no to niezle, tak czesto by mi sie nie chcialo. tak w ogole to ostatnio jestem pod wrazeniem. Auto ostatni raz mylem 6 sierpnia w PL. Oczywiscie z woskowaniem. Pozniej tylko raz przetarlem po jezdzie po deszczu. Nastepnie trasa do Szwajcarii i z powrotem a pozniej do Francji. We Francji parkuje pod drzewkiem i do tego przejechanych pareset kilometrow. Generalnie pogoda byla ladna ale w trasie dosc mocno padalo. Teraz auto jest co najwyzej zakurzone i troche syfu z drzewa na dachu. Wosk robi swoje, brud sie tak bardzo nie przykleja.

[AndyK]

ja też kupiłem myjkę problem w tym że muszę jechać na działkę żeby ją użyć. podjazd pod moim domem zbyt mały i musiałbym myś samochody sąsiadom

Wosk to chwila moment. nanosze mechanicznie (20 minut), piwko, test palca, piwko i froterka (20 minut)

[Aro]

Jedyny problem na tych cisnieniowkach to obsluga, ktora sie czepia gdy rece ida w ruch.

Czepiaja sie dlatego ze dluzej schodzi mycie gąbka na cisnieniówce.Dlatego ja jezdze wieczorem gdy wogole ludzi nie ma i mozna na spokojnie sobie umyc auto.Nawet jak ktos jest z obsługi, nie ma ruchu wiec czemu nie mozna sobie umyć

[Seth]

A ja myje zawsze w niedz rano na BP bezdotykowej. Wtedy nie ma ludzi i nikt się mnie jeszcze nie przyczepił, że wystawiam własne wiaderko z wodą i zapierniczam gąbką

[Aro]

Ja wynajmuje dwie dziewczyny w skąpych strojach ktore myją auto

[Seth]

Ja wynajmuje dwie dziewczyny w skąpych strojach ktore myją auto

Wcale się nie dziwie że nikt sie nie czepia

[mlun]

A polerujecie ręcznie czy jakimiś maszynami? Jak tak to może jakieś byście polecili niedrogie do domowego użytku?

[AndyK]

A polerujecie ręcznie czy jakimiś maszynami? Jak tak to może jakieś byście polecili niedrogie do domowego użytku?

kupiłem polerkę na allegro - tragedia
kupiłem nakładke na wiertarkę - juz lepiej
a w domu mam szlifierke mimośrodową - super.

kupiłem dwie gąbki polerskie i futro.
kosmetyki megsa

AndyK

[Aro]

Od razu po zakupie auta, pojechalem zrobic polerke maszynowo - efekt na duzy plus.Ryski zeszły, lakier nabrał prawdziwego koloru...Kupiłem wosk "Sonax" i po kilku tygodniach przelecialem nim całe auto - efekt powalający Dosyć drogie sa te woski ale moge je polecić.

Takie cos : http://www.allegro.p...eru_nowosc.html

[cmsydney]

nanosze mechanicznie (20 minut)

A to roznica, ja robie to recznie. Ale musze sie zastanowic nad maszyna.

Ja wynajmuje dwie dziewczyny w skąpych strojach ktore myją auto

One sie do tego nie nadaja, jedynie co to potrafia cyckami swiecic No ale wrazenie robi swoje, facet zadowolony z widoku wiec juz nie zwraca uwagi na to, ze auto obmyte a nie umyte

kupiłem polerkę na allegro - tragedia
kupiłem nakładke na wiertarkę - juz lepiej
a w domu mam szlifierke mimośrodową - super.

kupiłem dwie gąbki polerskie i futro.

A mozesz podac szczegoly? O samo urzadzenie jak i nakladki.

[AndyK]

cmsydney

szlifierka - normalna rotacyjna mimosrodowa. musi mieś regulowane obroty. Moja niestety ma 2500 - 18000 tak więc używam tylko na pierwszej prędkości. powinno być jakieś 1500 jeszcze do nakładania. ale sobie radzę.

gąbki polerskie znajdziesz na allegro. kupilem wykończeniową (czarną) i twardszą białą (do past polerskich).
Jeśli chcesz kupić użądzenie to kup od razu polerkę (leroy ok 250pln. są też za 1500pln ale to już pro).
pozdrawiam

[cmsydney]

generalnie zastanawialem sie nad szlifierka bo ona zawsze sie jeszcze moze przydac do czegos w domu. sama polerka juz nie bardzo. a z tego co zauwazylem to szlifierko-polerki sa katowe. Ale chyba nie jest trudniej polerowac niz mimosrodowa. No i oczywiscie urzadzenia z funkcja polerki maja rowniez niskie obroty.

[AndyK]

1000 obrotów to na nakładanie
polerki mają do 3000 a nawet 3500
wszystko zależy do czego jej uzyjesz.

jakbym miał polerować pastą mocno ścierną to bym sie bał
ale przy kosmetykach meguiars nie ma obawy

za jakiś czas kupie polerke z pelnym zakresem ale na razie nie chce mi się wywalac kasy. Musze dawkować (żonie) napięcie

[ Dodano: 2009-09-29, 22:08 ]

generalnie zastanawialem sie nad szlifierka bo ona zawsze sie jeszcze moze przydac do czegos w domu. sama polerka juz nie bardzo. a z tego co zauwazylem to szlifierko-polerki sa katowe. Ale chyba nie jest trudniej polerowac niz mimosrodowa. No i oczywiscie urzadzenia z funkcja polerki maja rowniez niskie obroty.

szlifierka katowa ma jakieś 30 000 obrotów
stanowczo odradzam.
spalisz lakier jak nic

już lepiej przystawka na wiertarkę (ale wiertarka też musi mieć regulację obrotów).

jeśli nie masz szlifierki mimośrodowej lub wiertarki z regulacją obrotów to kup polerkę. taką podobną z wyglądu do katowej (może być no-name - wytrzyma dla jednego samochodu)
pozdrawiam AndyK