Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie

lakier - najnowsze accordy


Ten temat został zarchiwizowany. Oznacza to, że nie możesz dodać do niego odpowiedzi.
64 odpowiedzi w tym temacie

#16 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 13:53, 09.08.2009

Kiedyś porównywaliśmy nowe maski do Accorda VII - jedna z Japonii a druga z Turcji czy Anglii - nie pamiętam - Japońska była tragiczna na tle drugiej.


no coś w tym jest, tyle, że accorda VII z Turcji czy Anglii chyba raczej nie uświadczysz, więc pewnie chodziło o civica 4d. Ja mam jeszcze takiego civica 4d ostatniej generacji z trucji i ma zdecydowanie lepszy lakier niż miał mój poprzedni accord (japoński). Obecnego accorda japońca nawet nie próbuje myć na automacie więc nie wiem i wolę nie sprawdzać. Muszę do Was przyjechać na zabezpieczenie, tylko terminy macie strasznie odległe.

R.

#17 ntgale

ntgale
  • Forumowicz
  • 122 postów
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 20:11, 27.09.2009

Ostatnio przytuliłem auto do jakiś krzaków i zostały po nich ślady. Zarówno podłużne linie po przejeździe koło nich jak i miejscami mocno zdrapany lakier od miękkiej gałązki kołyszącej się na wietrze. Myślałem nad oddaniem auta na polerkę do polecanego na forum Czarka i woskowanie. Czy taki zabieg zabezpieczy mi auto od tego typu rys? Co ile trzeba będzie powtarzać woskowanie?
Myję auto wyłącznie myjką ciśnieniową bez dotykania i wycierania a lakier zaczyna wyglądać gorzej niż na Escorcie z 97 roku :cry:
C4 Grand Picasso 2.0 Hdi Exclusive automat 2011 brun hickory
Skradziony: Honda Accord Tourer 2.0 Executive 2008 Volcano Grey

#18 Driv3r

Driv3r
  • Forumowicz
  • 257 postów
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 20:13, 27.09.2009

ntgale obawiam się, że z tym będziemy mieli spory problem :/ moje auto wygląda po prostu tragicznie już pod tym względem... :roll:
- Tato, czy ten samochód jest chory?
- Nie synku, to diesel...

#19 Mikolaj

Mikolaj
  • Forumowicz
  • 3396 postów
Reputacja: 4
Neutralna

Napisano 20:15, 27.09.2009

ntgale, to zacznij myc recznie, cisnieniowka nie myje, udaje ze to robi.
Umyj porzadnie recznie, i potem w reke taki swirlx np, zapewne wiele sie zmieni. Podejrzewam, ze ty masz poprostu auto nie domyte i slady sa na syfie.
Jak chcesz mozemy sie jakos umowic i pojechac kawalek recznie swirlx, "zrobilem" nim auto i mam go jeszcze duzo.

Accord i-CTDi Sport Sedan 2007
Jazz 1.4 ES 2002
CB600F Hornet 2009


#20 Aro

Aro
  • Forumowicz
  • 704 postów
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 20:23, 27.09.2009

ntgale, gąbeczka w dłon i sam umyj auto...sprobuj woskiem Sonax ;) Ja mam i elegancko sie spisuje ;)

#21 Driv3r

Driv3r
  • Forumowicz
  • 257 postów
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 20:36, 27.09.2009

nie, mycie ręczne nic nie da - już testowałem :(
na lakierze mam wyraźne, dosyć głębokie rysy w ilości kilku oraz multum malych irytujących rysek mieniących się w słońcu.

myślę, że na wiosnę będzie trzeba pastę polerską zapodać :roll:
- Tato, czy ten samochód jest chory?
- Nie synku, to diesel...

#22 ntgale

ntgale
  • Forumowicz
  • 122 postów
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 23:08, 27.09.2009

Driv3r, no właśnie mam to samo i to od raczej giętkich delikatnych gałązek. Jako, że lakier mamy taki sam to może coś z nim nie teges.
Chłopaki, powiedzcie jeszcze, czy porządne nawoskowanie uchroni lakier przed takimi rysami?
Mikolaj, gdybym wiedział, że będziesz wczoraj taką polerkę robił wczoraj to chętnie pooglądałbym to. Za propozycję wielkie dzięki i jak tylko będziesz miał czas za 2 tygodnie w sobotę i będziesz dopieszczał auto to chętnie zobaczę co i jak.
C4 Grand Picasso 2.0 Hdi Exclusive automat 2011 brun hickory
Skradziony: Honda Accord Tourer 2.0 Executive 2008 Volcano Grey

#23 malin_f1

malin_f1
  • Forumowicz
  • 1165 postów
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 07:16, 28.09.2009

żaden wosk czy pasta czy cokolwiek nie uchronią lakieru przed rysami tak naprawdę są dwie skuteczneopcj: nowa warstwa bezbarwnego (nie na bazie wody) lub okleić samochód folią :mrgreen:
F1

#24 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 09:03, 28.09.2009

nowa warstwa bezbarwnego (nie na bazie wody)


i potem jakiś ekolog przykuje mu się do samochodu i porysuje łańcuchami :r

Driv3r, ntgale, zróbcie jak pisze Mikolaj,

Najpierw to potem ten specyfik a na koniec ochrona dobrym woskiem.
Nie ochroni to oczywiście przed poważnymi uszkodzeniami mechanicznymi, ale dwa preparaty pomogą usunąć to co już się narobiło, a te do ochrony sprawią, że całość będzie lepiej wyglądać.

#25 cmsydney

cmsydney
  • Forumowicz
  • 207 postów
Reputacja: 5
Neutralna

Napisano 14:01, 28.09.2009

Myję auto wyłącznie myjką ciśnieniową bez dotykania i wycierania a lakier zaczyna wyglądać gorzej niż na Escorcie z 97 roku

Myjka cisnieniowa nadaje sie tylko do obmycia auta. Nawet polaczanie najlepszej myjki i srodka nie zmyje brudu. Szybciej cisnienie uszkodzi lakier. Myjka doskonale nadaje sie do splukiwania, w szczegolnosci w zakamarkach jak i do mycia podwozia. Doskonale nadaje sie rowniez do splukiwania soli w zimie. Jednakze do dokladnego mycia sie nie nadaje. Nic nie zastapi gabki.
Dodatkowo niewycieranie karoserii jest dla niej szkodliwe.

Ostatnio przytuliłem auto do jakiś krzaków i zostały po nich ślady. Zarówno podłużne linie po przejeździe koło nich jak i miejscami mocno zdrapany lakier od miękkiej gałązki kołyszącej się na wietrze.

Wszystko zalezy od glebokosci rys. Warunkiem niewidocznosci rys jest spolerowanie lakieru do glebokosci rysy. A tu wiadomo, ze nie mozna scierac lakieru nieskonczenie. Wypelnienie glebokich rys woskiem czy innymi pastami rowniez nie zda egzaminu. Troche zamaskuja ale nadal bedzie widoczna. Do glebokich rys polecam kupic lakier i zaprawic a nastepnie spolerowac. Przy polerce automatycznej nie bedzie widac sladu, przy recznej bedzie ale przynajmniej zabezpieczy to miejsce przed rdza szczegolnie gdy zarysowanie jest blisko podkladu.

multum malych irytujących rysek mieniących się w słońcu.

Na to nic sie nie poradzi. Lakier bedzie sie rysowal zawsze i te mikroskopijne rysy beda zawsze bardzo dobrze widoczne w pelnym sloncu. Z reguly maja one ksztalt okregow. Jest to efekt mycia.

Rysowanie lakieru to normalne zjawisko. Nie mozna popadac w paranoje i go nie dotykac by go nie porysowac. Odpowiednie mycie gabka nie uszkodzi lakieru a tylko unikniemy zmatowien spowodowanych brudem. Nalezy wiec je myc w miare czesto (zaleznie od zabrudzenia czy zakurzenia) szamponem z woskiem i kazdorazowo auto wytrzec do sucha gdyz eliminuje to brus z wody jak i wciera wosk zawarty w szamponie. Warto tez kilka razy w roku nawoskowac auto prawdziwym woskiem lekkosciernym (ja to robie z reguly przed i po zimie, czasami rowniez latem). Efekty sa bardzo widoczne, auto jakby mniej sie brudzilo, woda splywa z karoseri a nie zatrzymuje sie, chroni lakier i dodatkowo ulatwia kolejne mycia.

Stare auto mialo 8 lat jak sprzedawalem a lakier wygladal prawie jak nowy. Zadnych zmatowien, kolor prawie bez zmian. A to tylko efekt dokladnego mycia i woskowania (2 razy w roku).

VII gen., i-ctdi, 2005r., 5,12l/100km a na co dzień w korkach 0l/100km :-)
Spalanie długodystansowe: 124700 -> 5,78l/100km. Wcześniej było: 39134km -> 6,46l


#26 AndyK

AndyK
  • Forumowicz
  • 167 postów
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 15:30, 28.09.2009

po umyciu (proponuję dobrą gabkę i na dwa wiadra) użyj glinki. to bardzo dobra technika usunięcia wszelkich nalotów, oksydacji z lakieru.
potem politura i wosk dla zabezpieczenia.
W tzw międzyczasie srodek na rysy. Myśle ze w przypadku Twoich rys bardzoej przydatny będzie scratchx niż swirlx. ten drugi moze być za słaby.

niestety po jednorazowym uzyciu może okazać się że rysy "znikną" do następnego mycia.
wspomniane pasty są bardzo delikatne i przez to bezpieczne. Czasem warto kilka razy zanim raz i konkretnie do gołej blachy :mrgreen:

Pozdrawiam

#27 ntgale

ntgale
  • Forumowicz
  • 122 postów
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 21:09, 28.09.2009

Panowie wielkie dzięki za rady.
O myjce ciśnieniowej pisałem również pod tym kątem, że u mnie nie ma wcale kolistych rys od wycierania. Są natomiast pozostałości białej farby z fabii parkującej tuż obok oraz wspomniane wcześniej rysy od krzaków. Te ostatnie nie są oczywiście głębokie a bardziej przypominają zmatowienie powłoki bezbarwnej nie do ruszenia bez odpowiednich środków. Z postów wynika, że odpowiednie będą: scratchx i/lub swirlx.
Mikolaj, gdzie Ty myjesz swoje auto? Mieszkanie w bloku mi tu nie pomaga, jak Ty to obchodzisz?
C4 Grand Picasso 2.0 Hdi Exclusive automat 2011 brun hickory
Skradziony: Honda Accord Tourer 2.0 Executive 2008 Volcano Grey

#28 Mikolaj

Mikolaj
  • Forumowicz
  • 3396 postów
Reputacja: 4
Neutralna

Napisano 21:19, 28.09.2009

ntgale, kupilem kanister na stacji plastikowy 10L i wiaderko.
Nalewam w domu do kanistra cieplej wody, pakuje wszystkie zabawki do bagaznika i jade na myjnie DuoCar przy cieplowni. Wrzucam pare zl do cisnieniowki, lance w dlon i plukanko, sama woda. Wyciagam zabawki nalewam wody z kanistra do wiaderka, dolewam szampon i jazda. Potem znow wrzucam pare zl i splukuje. Wyjadzam z boksu i wycieram. Pakuje zabawki i jade do fortu wola, na czerwony parking i tam koncze dziela ;-)
Jak chce woskowac to robie to rano, jak nie chce, myje wieczorem.
Troche kombinowalem jak to ogarnac, ale juz wypracowalem schemat hhehehe.

Accord i-CTDi Sport Sedan 2007
Jazz 1.4 ES 2002
CB600F Hornet 2009


#29 ntgale

ntgale
  • Forumowicz
  • 122 postów
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 21:21, 28.09.2009

ntgale, kupilem kanister na stacji plastikowy 10L i wiaderko.
Nalewam w domu do kanistra cieplej wody, pakuje wszystkie zabawki do bagaznika i jade na myjnie DuoCar przy cieplowni. Wrzucam pare zl do cisnieniowki, lance w dlon i plukanko, sama woda. Wyciagam zabawki nalewam wody z kanistra do wiaderka, dolewam szampon i jazda. Potem znow wrzucam pare zl i slupuje. Wyjadzam z boksu i wycieram. Pakuje zabawki i jade do fortu wola, na czerwony parking i tam koncze dziela ;-)
Troche kombinowalem jak to ogarnac, ale juz wypracowalem schemat hhehehe.

:shock: :u
C4 Grand Picasso 2.0 Hdi Exclusive automat 2011 brun hickory
Skradziony: Honda Accord Tourer 2.0 Executive 2008 Volcano Grey

#30 Aro

Aro
  • Forumowicz
  • 704 postów
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 21:41, 28.09.2009

Mikolaj, ja robie tak samo.W jakis dzien, okolo godziny 22, dwa wiaderka wody z pianą, zamykane przykrywką i jade na myjnie...Myju, myju, potem spłukuje i jest auto elegancko umyte ;) Polecam :mrgreen:

Widze, ze nie jestem sam ktory tak robi :lol:




IPB Skin By Virteq