Właśnie skończyłem zabawę z ogranicznikami drzwi tylnych. Ten z lewych, po wymianie kulek zaczął pracować w miarę przyzwoicie, aczkolwiek z odgłosem szurania. Ten w prawych drzwiach, po takiej samej operacji (robiłem 2 razy, raz kulki mniejsze - 11,2mm, drugi raz kulki 12,0mm) dalej stukał przy przechodzeniu przez te 2 stopnie otwarcia. Dałem sobie spokój i postanowiłem kupić poliftowe. Na allegro sprzedający nie podają roczników, zdjęcia zwykle też są kiepskie, nie znalazłem żadnej pewnej oferty z poliftowymi tylnymi. Ale jest wystawionych sporo przednich pofitowych, zaryzykowałem i kupiłem 2 przednie po 10zł/szt. Przed chwilą zamontowane i pasują plug&play do tylnych drzwi. W porównaniu do oryginalnych tylnych, zauważyłem 2 różnice oprócz oczywiście tej że nastała cisza przy otwieraniu i zamykaniu:
- pręt jest nieco inaczej wyprofilowany, teraz tylne drzwi otwierają mi się około 1cm mniej niż poprzednio, w niczym to nie przeszkadza,
+ doszedł dodatkowy stopień otwarcia drzwi tylnych, wcześniej blokowały się mniej więcej w połowie i na pełnym otwarciu, teraz dodatkowo blokują się mniej więcej na 1/3 otwarcia
Różnicy w sile potrzebnej do otwierania/zamykania nie zauważyłem, mam tylko lekkie wrażenie że jest minimalnie ciężej niż poprzednio (co by było logiczne gdyż drzwi przednie są cięższe i mają większą bezwładność jak są w ruchu).
W każdym razie jeżeli ktoś chciałby założyć poliftowe ograniczniki przednich drzwi do tylnych drzwi w przedlifcie to potwierdzam, że się da i nie ma z tym problemu.