[kolo_32]

na zimnym słychac lekkie klekotanie jest to w normie, ale na rozgrzanym znacznie głosniej je słychac najbardziej jak juz pisałem w przedziale 1200 1500 powyzej tych obrotow tak nie słychac praca silnika to zagłusza, za bardzo jestem uczulony na takie detale.Nie było tego predzej silnik pracował naprawde cicho az bylem w szoku.Mozliwe ze poprzedni wlasciciel nie dbał o zawory a na mnie sie to teraz odbija. Postaram sie jak najszybciej nagrac filmik

[soul87]

w głowicach aluminiowych luz zaworowy moze sie zawiekszac na cieplym silniku i jest to normalne, u mnie jest podobny efekt.

[Trigger]

bo pytałem swojej i nic mi nie odpowiedziała

Może focha strzeliła że ją gazem trujesz i ma ciche dni.

Kolego nic się nie zgadza z tego co piszesz. Oddaj Hondzine w sprawne ręce żeby Ci ustawili te zawory porządnie. Z jednej strony jest to prosta rzecz a z drugiej prosty błąd daje efekt odwrotny od zamierzonego.
To jest tylko 0,04 mm i używając gów..nego szczelinomierza typu top tools czy innej toyi jesteś na najprostszej drodze żeby nie trafić w ten margines.
Potem pojedź do DOBREGO gazownika i będziesz wiedział na czym stoisz. Zdejmowanie głowicy to kolejny krok który lepiej zostawić sobie na koniec zanim wpakujesz się w koszta.
A w ogóle czy czasem nie mylisz klekotania zaworów od klekotanie wtryskiwaczy?

w głowicach aluminiowych luz zaworowy moze sie zawiekszac na cieplym silniku i jest to normalne, u mnie jest podobny efekt.

Nie pierdziel głupot bo to się kompletnie kłóci z ideą luzów zaworowych. Materiały się rozszerzają po wpływem temperatury i łatwo można to zaobserwować zimą i latem na przykład obserwując przewody wysokiego napięcia czy szyny kolejowe (latem są na styk, zimą mają z dwa centymetry luzu). Luzy ustawia się po to żeby zawory zamykały się szczelnie po osiągnięciu temperatury roboczej. Chyba że masz za małe luzy, silnik się rozgrzewa, zawory się nie domykają i słyszysz eksplozje mieszanki a nie klapnięcie zaworu.

[soul87]

a sprawdzales to na wlasna reke czy tylko mowisz z teorii i wiedzy zaslyszanej ? sprawdzalem to na swoim silniku, regulujac zawory na fabryke, rozgrzewajac silnik i od razu sprawdzajac na cieplym jakie sa luzy, byly wieksze. Pogoogluj tez troche i spotkasz sie z takimi konstrukcjami gdzie fabryka dla zimnego silnika podaje mniejsze luzy niz na cieplym.

Byl juz tez jeden przypadek na forum accorda gdzie silnik nie chcial palic na zimnym a na cieplym palil dobrze, wina okazaly sie podparte zawory .... skojarz fakty . http://www.accordklu...pic.php?t=27831

to czy luz zaworowy się zwieksza czy zmniejsza podczas rozgrzewania glownie wynika z uzytych materialow do konstrukcji zaworow oraz glowicy, zawory zazwyczaj są zrobione są z materiału który ma mniejszą "rozciągliwość" niz aluminiowa głowica, wiec podczas rozgrzewania głowica bedzie sie rozszerzac bardziej niz zawor, wiec luz sie bedzie zwiekszyc i tak sie dzieje w silnikach H , przynajmniej w F serii.

[c00li]

Ja to potwierdzę - luz zaworowy zwiększa się na ciepłym silniku w Hondach. Na pewno w D i F-serii.
Całkiem niedawno była dyskusja na ten temat na forum H3M i koleś pracujący w ASO Hondy, pomimo wcześniejszego niedowierzania i kłótni, że tak nie jest, potwierdził bo zrobił pomiary na samochodach klientów

[Trigger]

Ale co mnie obchodzą inne konstrukcje. Zaraz pojawią się przykłady z lokomotyw spalinowych. Pisze o konkretnych silnikach i czy w teorii czy w praktyce w SPRAWNYM silniku po osiągnięciu określonej temperatury zawory mają się otwierać i zamykać w konkretnych momentach. Jeżeli luzy będą za duże to zawory się będą zamykały za wcześnie a jak będą za małe to zawory nie będą się domykały. To że są różne konstrukcje i że różnie reguluje się luzy nie jest żadną tajemnicą ale tam gdzie luzy ustawia się na zimnym silniku, luz powinien się zmniejszyć (lub zniknąć) po osiągnięciu temperatury pracy.

Rozumiem że to pomiary na ciepłym to robiliście w czasie pracy silnika, nie? Jeżeli nie to pudło. Grzybek zaworowy może mieć ponad 1000 stopni a już końcówka trzonka tylko 200. Gniazdo również na ściance może mieć 900 do 90 w górnych warstwach.
Jak zgasisz silnik, rozbierzesz i sprawdzisz to z takiego pomiaru możesz sobie zrobić samolocik bo każdy element ma inną temperaturę nijak się odnoszącą do temperatur panujących w czasie pracy silnika. Sam zawór ma już inną temperaturę, płyn chłodzący zdążył nierównomiernie wychłodzić silnik.
Dlatego inżynierowie wymyślili regulacje na zimnym bo każdy element ma podobną temperaturę i łatwiej obliczyć luz jaki ma być niż dla gorącego silnika bo gorący silnik bardzo gwałtownie traci swoją temperaturę i ma różną bezwładność termiczną więc luz ustawiony na gorącym, za pięć minut już będzie inny.

Idealnie by było gdyby zawory były na sztywno połączone z dźwigienkami (luz=0) bo można by precyzyjnie sterować czasem i wysokością otwarcia zaworów ale niestety fizyka robi swoje i żeby silnik pracował prawidłowo przez większość swojej pracy (ciepły) trzeba mu te luzy ustawiać do pracy na zimno.

Gdyby Wasze sprawdzanie rzekomo na ciepło było faktycznymi warunkami pracy silnika to ustawianie zaworów byłoby proste jak drut, rozgrzewamy silnik, zrzucamy pokrywę i ustawiamy luzy na zero i byłoby szybko i idealnie. I teraz pytanie retoryczne, dlaczego tak się nie robi, tylko utrudnia sobie życie bawiąc się szczelinomierzem?

To może z innej strony - wytłumaczcie mi po co miałyby się zwiększać luzy po rozgrzaniu?

Kolo, moja teoria jest taka, że albo źle ustawiasz zawory, albo słyszysz coś innego a nie zawory, np wtryskiwacze.
Napisz krok po kroku jak te zawory ustawiasz, może się wyjaśni.

[kolo_32]

Tez mi sie wydaje ze nie powinien lu sie zwiekszac. Jezeli chodzi o regulacje zaworow, po zdjeciu pokrywy wykreceniu swiec ustawiam na punkt "strzałka na kole wałka ku gorze" i zaczynam od pierwszego ustawiam luz 0,25 in i 0,30 out 1 jest na spalaniu zawory zamkniete i nastepne,tak jak punkty "kropki na kole" wskazuja 3, 4 ,2. Wtryski pracuja cicho, dotykajac je dopiero czuc ze pracuja. tu sa 2 linki do filmow pracy silnika zimny ciepły Jakosc audio nie ciekawa. Panowie posłuchajcie i opiszcie

[Maxell]

zaraz zamordujesz ten silnik, jedz no chłopie do jakiegoś fachowca od hond bo widzę że w ogóle nie ogarniasz tematu.

a może źle kręciłeś silnikiem przy ustawianiu zaworów bo w hondach w lewą stronę się kręci.

[kolo_32]

Sie przeraziłem jak widziałem ten filmik w rzeczywistości nie ma az takiej tragedii aparat ma czuły mikrofon. Miesiac temu byłem w serwisie na ustawieniu obrotow biegu jałowego po czyszczeniu krokowca przepustnicy i egra. Pytałem mechaniora w serwisie co moze byc przyczyna tego ze sie zwieksza luz na rozgrzanym i czemu tak klepie, to wzdrygnoł ramionami i sie spytał czy cos sie dzieje jezeli nie to jezdzic. Taka płytka odpowiedz w serwisie? A to ze silnik sie kreci w lewo to wiem.

[pegal]

Klepią Ci kasowniki luzu VTEC (LMA) i temat do zamknięcia wg. mnie....

[Seth]

normalna praca tego silnika, może i kasowniki vteca klepią, ja tam nie słysze aby zawry klepały a jeśłi już to tak jak powinny, acco ma dość duży luz na zaworach

sie spytał czy cos sie dzieje jezeli nie to jezdzic

no właśnie przestań szukać dziury w całym

[kolo_32]

z tego co wiem lma maja luzy boczne te ich nie maja wiec powinny byc ok, moze sie myle. Problem w tym ze nie było tego predzej. O lma sie pytałem w serwisie nie ma tragedii w cenie okoł 5 dyszek szt sa 4 i godzina roboty tylko czy ma sens to ruszac skoro luzu nie maja

[Seth]

ty faktycznie chyba nie czytasz co ludzie piszą

[Maxell]

no rzeczywiście telefon zniekształca jak cholera ja u siebie nagrałem taki filmik to po odtworzeniu silnik chodzi jak sieczkarnia a w rzeczywistości to szwajcarski zegarek.

[pniok76]

Tam na tym filmiku to słychac jakby panewka klepała.Ale dzwięk jest znieksztaucony więc tam nawet wycia psa idzie się dosłuchać