Skocz do zawartości


RODO w HAKP

szuranie na zimnych tarczach


Ten temat został zarchiwizowany. Oznacza to, że nie możesz dodać do niego odpowiedzi.
12 odpowiedzi w tym temacie

#1 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 11:53, 12.04.2009

Witam wszystkich w swiateczny poranek :)

Ostatnio w mojej staruszce doskwiera mi dziwna przypadlosc.
Otoz kiedy autko postoi np. przez noc i rano kiedy jade do pracy przy hamowaniu slysze z tylu dziwny dzwiek przypominajacy szuranie startego klocka o tarcze..
Szuranie jest najglosniejsze przy pierwszym nacisnieciu na pedal , stopniowo zanika az w koncu znika i tak codziennie.
Myslalem ze to klocki, dobralem sie do nich a tam ponad 50% za huhu nie wiem co moze byc powodem..
Dodam tylko ze stalo sie to po zimie i kilku "wariacjach" na sniegu..

pozdrawiam i prosze o sugestie

#2 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 12:53, 12.04.2009

..a nie masz przypadkiem nalotu rdzy po nocy na tarczach ?

#3 Seth

Seth
  • Partner HAKP
  • 5948 postów
Reputacja: 104
Wzorowa

Napisano 18:53, 12.04.2009

U mnie tak szumi jak mi troche pordzewieją ale to musi kilka dni postać i jeszcze jak jest wilgotno

 Zaciski hamulcowe

Serwis Hond i nie tylko, zawory, płyny, hamulce, diagnostyka HDS itp
Opinie o mnie : KLIK


#4 pablo.see

pablo.see
  • Forumowicz
  • 3079 postów
Reputacja: 46
Super

Napisano 19:08, 12.04.2009

To szuranie po postoju, to normalna rzecz. Dwa delikatne hamowania i jest już dobrze. Też tak mam.

Do zobaczenia na trasie.


#5 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 02:20, 13.04.2009

A już myślałem że będę musiał klocki wymienić :-) ,u mnie zauważyłem to samo,jak postoi parę dni to pierwsze hamowanie słychać,później jest oki.

#6 kiziol

kiziol
  • Forumowicz
  • 504 postów
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 20:39, 13.04.2009

Też mam podobnie - ale to głównie ten rdzawy nalot na tarczy za to odpowiada - można przeżyć :ok
Nareszcie szczęśliwy tatuś - mam zdrowe i silne bliźniaki !!

#7 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 15:38, 06.06.2009

Dopiszę coś i ja. Wy mówicie o "szuraniu" a ja od 1 wymiany klocków jak kupiłem w marcu hanie mam przeraźliwy pisk przy hamowaniu. Dodam że już od marca mam trzecie klocki i nic dalej to samo.Ktoś mi wspominał żeby to ustało trzeba klocki pomalować miedzią w sprayu ale nie wiem czy to prawda? może ktoś się już z tym spotkał?

#8 mar_kow

mar_kow
  • Forumowicz
  • 78 postów
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 15:50, 06.06.2009

Na piszczenie pomóc może szlif tarcz przed założeniem klocków. Miałem tak w starym samochodzie, wymieniłem tylko klocki i choć zaproponowano mi szlif odmówiłem chcąc zaoszczędzić na rachunku. Później gdy trafiło się coś innego - zrobił szlif i zapadła cisza. Nie wiem co to ma wspólnego ale pomogło.
Jak na razie zadowolony...:)

#9 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 17:10, 06.06.2009

mam przeraźliwy pisk przy hamowaniu

Pisk przy hamowaniu to rezonans klockow. Wszystko zalezy od producenta. Zeby zniwelowac pisk w procesie produkcji naklada sie blaszke na klocek albo przy zakladaniu laczy sie przeciwlegle kllocki drucikami. Przesuwa to czestotliwosc rezonansowa w pasmo nieslyszalne ;)

#10 mar_kow

mar_kow
  • Forumowicz
  • 78 postów
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 18:53, 06.06.2009

[...] Wszystko zalezy od producenta. [...]


Tak, to wszystko prawda - tylko wątpię aby Kolega omenmasza kupował od marca trzy komplety klocków tego samego producenta :-? żeby porównać tonację piszczenia :shock: . Proponuję szlifowanie bo u mnie zadziałało.
Jak na razie zadowolony...:)

#11 Glinuś

Glinuś
  • Forumowicz
  • 3403 postów
Reputacja: 6
Neutralna

Napisano 19:38, 06.06.2009

Dodam że już od marca mam trzecie klocki i nic dalej to samo.

Pamiętasz jakich producentów te klocki zakładałeś-podaj.

#12 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 20:17, 06.06.2009

witam,a nie masz przypadkiem zblokowanych zacisków,one lubią po pewnym czasie ,,nie odpuszczać,, klocków od tarcz, ja ostatnio rozbierałem i regenerowałem sam tylne zaciski bo blokowały się lekko i klocki tylnej osi starczyły tylko na rok czasu. Warto przy zakładaniu nowych klocków posmarować ich ,,uchwyty,, smarem miedzianym-pozdrowionka z łodzi : :ok

#13 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 16:47, 08.06.2009

Jedne klocki to jakieś polskie "toma" coś tam nie pamiętam ok 40zł mnie kosztowałe to były drugie.Pierwsze jakie kupiłem to chyba jak pamiętam bo nie mam opakowania delphi te kosztowały 150zł za 4szt i dlatego po tej cenie drugie kupiłem te tanie. A teraz mam FERODO to ok 100 ale nie wiem co jest zapas mam na najblizsze dwa albo 3 sezony, chociaż te polskie to pewnie do du.. więc szkoda ich w garażu trzymać.Spróbuję z tymi drucikami coś kombinować.




IPB Skin By Virteq