Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Dziwny Problem, dziwna usterka


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 20:17, 30.12.2011

Witam. Awaria dotyczy honda Accord 2003 r 2.0 benzyna + LPG. Ostatnio zauważylem czeste szrpanie na 2 biegu przy obrotech rzedu 2000-3000 (niewazne czy to jest na gazie czy na benzynie) szarpie tak samo. Dodatkowo w trakcie przyspieszania na wyższych biegach odczuwalne jest delikatne dławienie się auta ( w trakcie przyspieszania tak jakby cos się przypychało) i tak jakby odczuwalny był spadek mocy. 155 Km to nie jest az tak wiele ale swoje powinno robić, jednak jest inaczej. Dodatkowo wyrzuca błąd silnika. Po kolei co zrobiłem:
1. Wymiana filtra powietrza - szarpanie na 2 biegi pomiedzy 2000 - 3000 obotów prawie ustąpiło (pisze prawie bo jadnak czasem, ale bardzo rzadko zdarza sie)
2. Podłączyłem auto pod komputer - błąd silnika spowodowany sondą lambda.
Elektryk, który podłączał komputer, stwierdził, iz jest to od gazu, polecił pojeździc okolo 200 km na benzynie i wszystko powinno powrócić do normy (oczywiście błąd został skasowany)
Jednak juz po 30 km od skasowania błędu, pojawil się on ponownie ( samochód pracował tylko na benzynie)
Dodatkowo: na zimnym silniku obroty są OK (ok 900). Jednak gdy silnik osiągnie już temperaturę taka jak powinien, zauważyłem, że obroty zaczynają powoli spadać, najpierw do 800 - 700, i raz na jakiś czas jest falowanie obrotów (spadają do 500 a później wzrastają). Po dłuższym postoju na biegu jałowym silnik po prostu zgasł.
Oczywiście jutro po raz kolejny podłączenie pod komputer i zobaczymy jaki jest błąd.
Panowie co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Przychodzą mi do głowy następujące awarie: sonda lambda, przepływomierz, ale poprosiłbym o fachowe opinie. Acha, zawory regulowane 6000 km temu
  • 0

#2 wdblast

wdblast
  • Forumowicz
  • 51 postów
  • Skąd:Płock
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 20:27, 30.12.2011

To nie zawory, przepływka też raczej nie. Ja bym podejrzewał jedynie sondę. Mam podobny problem, praktycznie te same objawy nawet po wykasowaniu błędu, a co zauważyłem, to to że jak błąd wyskoczy to samochód jakby ożywał, nie ma takich zamułów ( i tu pytanie, jak wyskoczy bląd to sonda wtedy nie pracuje ? nie analizuje spalin i nie dobiera odpowiedniej dawki paliwa ? ). Masz podobne wrażenie ? Opisz jak to wygląda u Ciebie. U mnie błąd - sonda lambda nie pracuje w zakresie. Sam sobie kasuję błąd póki co wyskakuje dość rzadko, ale tak czy inaczej sonda do wymiany to pewne, tylko kasa duża i trzeba pozbierać trochę :P
  • 0

#3 zibi

zibi
  • Forumowicz
  • 164 postów
  • Skąd:Lublin / IRL
  • Silnik:2,2
  • Wersja:Executive
  • KM:147
  • Paliwo:ON
  • Rok:2005
  • Nadwozie:CN1
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 20:37, 30.12.2011

Jeżeli komp pokazał że sonda jest uszkodzona to należy to dokładniej zbadać , przy okazji nie zaszkodzi zdiagnozować instalacji gazowej , zobaczysz co pokaże komp przy drugim podłączeniu , prawdopodobnie sonda będzie do wymiany
  • 0

:B Pozdrowionka :B
-----------------------------------------------------------------


Niech będzie błogosławiony człowiek , który
nie mając nic do powiedzenia powstrzymuje się
od ubrania tego faktu w słowa


#4 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 11:59, 31.12.2011

A więc tak. podłączylem dziś ponownie pod komputer. No i tak jak przypuszczałem pojawił się ponownie błąd B1 S1 (usterka pierwszej sondy lambda). I teraz podstawowe pytanie, czy błąd ten może być spowodowany czymś innym niż sonda. Wymiana takiej sondy to około 1000 zł, nie chce sie pakować w koszty dopóki nie będę pewny. Czy jak wymienię sondę to problem zniknie. zadaje tyle pytań ponieważ jestem laikiem w tych sprawach, proszę zatem o pomoc
  • 0

#5 zibi

zibi
  • Forumowicz
  • 164 postów
  • Skąd:Lublin / IRL
  • Silnik:2,2
  • Wersja:Executive
  • KM:147
  • Paliwo:ON
  • Rok:2005
  • Nadwozie:CN1
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 12:04, 31.12.2011

Od wymiany tej sondy musisz zacząć , jak chcesz być pewny w 100% to możesz jeszcze podjechać do innego mechanika i podpiąć się pod inny komputer
  • 0

:B Pozdrowionka :B
-----------------------------------------------------------------


Niech będzie błogosławiony człowiek , który
nie mając nic do powiedzenia powstrzymuje się
od ubrania tego faktu w słowa


#6 muzyczka

muzyczka
  • Partner HAKP
  • 2946 postów
  • Skąd:Warszawa , LHR
  • Silnik:k24
  • Wersja:Executive AT
  • KM:strojenie
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2004
  • Nadwozie:CM2
Reputacja: 40
Super

Napisano 17:48, 31.12.2011

No i tak jak przypuszczałem pojawił się ponownie błąd B1 S1 (usterka pierwszej sondy lambda).

Coś nie tak odczytaj, bo nie ma takiego błędu, Pxxxx powinien być. Odczytaj dobrze błąd to wtedy będzie wiadomo.
  • 0

#7 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 15:15, 01.01.2012

Witam, ten mechanik nie pokazał mi jaki to jest kod błedu, powiedział tylko że jest to usterko pierwszej sondy lambda. I teraz nie wiem, czy taki błąd może byc spowodowany tylko i wyłącznie przez sonde lambda czy może być jakis inny powód
  • 0

#8 muzyczka

muzyczka
  • Partner HAKP
  • 2946 postów
  • Skąd:Warszawa , LHR
  • Silnik:k24
  • Wersja:Executive AT
  • KM:strojenie
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2004
  • Nadwozie:CM2
Reputacja: 40
Super

Napisano 09:23, 04.01.2012

czy taki błąd może być spowodowany tylko i wyłącznie przez sondę lambda czy może być jakiś inny powód

Może być LPG źle ustawiony,albo powiedział Ci standardowy: "ta żółta kontrolka proszę pana to od sondy lambda" :mrgreen:
Po numerze błędu można się dowiedzieć więcej i bardziej dokładnie.
  • 0

#9 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 18:10, 04.01.2012

Witam. A więc tak, podłaczyłem dziś jeszcze raz i wyrzuciło mi błąd P2A00, ale nie mogę dokładnie znaleźć co to dokładnie jest. A jeśli chodzi o złe ustawienie LPG, to może i tak jest, ale auto szarpie zarówno na LPG jak i PB

[ Dodano: 2012-01-04, 19:18 ]
Witam, jeszcze raz dokładny opis błędu: P2A00 Powertrain o2 sensor circuit range / performance bank 1 sensor 1. Będę wdzieczny za rozszyfrowanie kodu
Dziękuje

[ Dodano: 2012-01-07, 17:43 ]
Witam ponownie. A więc dziś postanowiłem sprawdzić swoja sonde lambda. Sonda oczywiście 4 przewodowa, dwa czarne, niebieski i biały. Po wypięciu zmierzyłem rezystancję na dwóch czarnych przewodach - wyszło, że jest ok, jest przejście. Zmierzyłem napięcie na przewodzie biały i niebieskim i miernik wskazał średnio około 0,45V, czasami to wzrastało do 0,7V, a czasem spadało do 0,3V, generalnie ani razu nie przekroczyło wartości 1V. Stąd moje pytanie, czy te wartości są prawidłowe? Pomiary dokonywane były przy silniku pracującym tylko na benzynie. A silnik wczoraj po raz kolejny wyrzucił mi ten sam błąd: P2A00 Powertrain o2 sensor circuit range / performance bank 1 sensor 1 - auto pracowało tylko na benzynie, bład pojawił się po około 30 km i poprzedniego skasowania, dodatkowo odpiąłem klemy na kilka minut. Dziś po odpieci sondy lambda silnik wyrzucił mi błąd P0135. Proszę zatem Panów o małą podpowiedź, gdyz niechciałbym inwestować kasy w sondę lambda, jeśli ta okaże sie OK.

[ Dodano: 2012-01-07, 17:45 ]
Witam ponownie. A więc dziś postanowiłem sprawdzić swoja sonde lambda. Sonda oczywiście 4 przewodowa, dwa czarne, niebieski i biały. Po wypięciu zmierzyłem rezystancję na dwóch czarnych przewodach - wyszło, że jest ok, jest przejście. Zmierzyłem napięcie na przewodzie biały i niebieskim i miernik wskazał średnio około 0,45V, czasami to wzrastało do 0,7V, a czasem spadało do 0,3V, generalnie ani razu nie przekroczyło wartości 1V. Stąd moje pytanie, czy te wartości są prawidłowe? Pomiary dokonywane były przy silniku pracującym tylko na benzynie. A silnik wczoraj po raz kolejny wyrzucił mi ten sam błąd: P2A00 Powertrain o2 sensor circuit range / performance bank 1 sensor 1 - auto pracowało tylko na benzynie, bład pojawił się po około 30 km i poprzedniego skasowania, dodatkowo odpiąłem klemy na kilka minut. Dziś po odpieci sondy lambda silnik wyrzucił mi błąd P0135. Proszę zatem Panów o małą podpowiedź, gdyz niechciałbym inwestować kasy w sondę lambda, jeśli ta okaże sie OK.

[ Dodano: 2012-01-20, 20:15 ]
Witam ponownie. No i chyba po problemie, "po" bo jeszcze wszystko w fazie testu, ale narazie jest OK. A więc po koleji. Wymiana świec - troszke lepiej ale dalej nie to co być powinno. 20 km i znowu błąd silnika - nie ważne czy gaz czy benzyna. W końcu zakupiłem nowa oryginalną sondę lambda - koszt 510 zł ( w serwisie 950 + 70 wymiana). Wymiana trwała 30 min. Później testy - zupełnie inne auto, przyspieszenie zarówno na benzynie jak i na gazie zdecydowanie lepsze niż było. Zero dławienia się, brak błędu silnika. Testuje dalej, jak coś się zmieni to dam znać. Kod błędu P2A00 - błąd sondy lambda, w moim przypadku pomogła wymiana (przynajmniej jak narazie)
Pozdrwiam
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq