[Siwy]

Problem rozwiązany, ręczny już jest
Kupiłem używany zacisk na allegro cena 120 PLN (jednak tamten został ukręcony ), za wymianę znajomy mechanior wziął 30 PLN dodatkowo trzeba było odpowietrzyć przewody z tyłu i teraz jak hamuję to śjakoś tak miękko opada pedał na dół ale autko cały czas hamuje OK, tylko wydaje mi się, że wcześniej był twardszy. Nie wiem czy jechać jeszcze do niego, być może słabo jest odpowietrzony układ, czy jeździć i obserwować co będzie

[sosen13]

siwy, ze sie tak jeszzce na koniec zapytam: ten reczny to byl slaby czy wogole go nie bylo?

[zibi]

Problem rozwiązany, ręczny już jest
Kupiłem używany zacisk na allegro cena 120 PLN (jednak tamten został ukręcony ), za wymianę znajomy mechanior wziął 30 PLN dodatkowo trzeba było odpowietrzyć przewody z tyłu i teraz jak hamuję to śjakoś tak miękko opada pedał na dół ale autko cały czas hamuje OK, tylko wydaje mi się, że wcześniej był twardszy. Nie wiem czy jechać jeszcze do niego, być może słabo jest odpowietrzony układ, czy jeździć i obserwować co będzie

A jednak się uszkodził a konstrukcja wygląda na odporną na uszkodzenia , "widać dla chcącego nic trudnego" (to oczywiście żart - najlepszym się zdarza)
A co do odpowietrzania to prawdopodobnie trzeba będzie powtórzyć zabieg

[Siwy]

ten reczny to byl slaby czy wogole go nie bylo?

Ręczny był b. słaby, bo na jedno koło hamował.

[sosen13]

hmm wiem ze moze lamersko zabrzmi ale jak poznac ze reczny bierze na jedno kolo tylko w takim razie?

[Marco]

wolno jadąc na jakiejś szutrówce lub polnej drodze zaciągnąć ręczny i sprawdzić ślady. albo stacja diagnostyczna.

[Seth]

hmm wiem ze moze lamersko zabrzmi ale jak poznac ze reczny bierze na jedno kolo tylko w takim razie?

Najlepiej na stacje diagnostyczną koszt 10zł albo i za free i sprawdzą czy siła hamowania odpowiednia oraz czy równo biorą hamulce.
Na szutrowej drodze to ja skode 120 sprawdzałem wartą tyle co przednie tarcze do acco

[Siwy]

hmm wiem ze moze lamersko zabrzmi ale jak poznac ze reczny bierze na jedno kolo tylko w takim razie?

W moim przypadku sprawdzenie było banalne, lewarek potem ręczny i próba szarpnięcia kołem - jak trzymało to znaczy że OK, następne koło, lewarek, ręczny i ...... koło się kręci i wiadomo co jest.
A dlaczego sprawdzałem Bo po założeniu pierwszych klocków na koło ręczny jakby zaczął niżej brać (krótki ruch wajchą), przy drugim kole i problemem, który opisałem ciągnę ręczny a on mi leci prawie pod sam dach i delikatniutki opór przy samym końcu. Od razu wiedziałem, że coś jest nie tak. I jeszcze jeden sposób na sprawdzenie ręcznego szybszy i prostszy ale to chyba raczej miarodajne przy nowych równych wszystkich klockach (obydwie strony w takim samym stanie dotyczy VI gen.):
zdejmujesz tylną popielniczkę, zaciągasz ręczny i patrzysz przez popielniczkę (idą tam dwie linki i na końcu pozioma blaszka) jak blaszka jest w miarę prostopadle do linek to znaczy, że ręczny równo bierze na obydwa koła, a jak jest jakiś skos to to koło słabiej lub cale nie hamuje gdzie blaszka wysunęła się do przodu.