[hubi0]

Witam.
mam takie pytanie. Poniewaz wlasnie odstawilem do mechanika moja siodemke na wymiane tulei wachacza przod oraz sworzni gornych mechanik mi powiedzal ze niezbedna jest geometria kol oczywiscie za doplata. I tutaj moje pytanie czy rzeczywiscie jest to nie zbedne czy moge sobe to odpuscic w celu zaoszczedzenia 120zl. Bo jak na moje oko to geometria nie powinna sie zmienic przy wymianie. Prosilbym o odpowiedz bo auto ma byc niedlugo na podnosnoku
pozdrawiam

[Seth]

lpiej sprawdzic i ustawić ewentualnie, niby nie powinna sie zmienic, ale wskazane jest sprawdzenie

[hubi0]

Dzeiki za odpowiedz. Czy li jednak lepiej zrobic geometrie. Ale narazie nic z tego bo wlasnie mechanik zadzwonil i powiedzialze nie dadza rady tego zrobi bo sruba jest tak zapieczona w tulei wachacza ze nie sa w stanie tego odkrecic. Az mi sie wiezyc nie chce bo to ja moge czegos nie moc odkrecic ale nie warsztat. Ehh

[Seth]

no na spocie wczoraj kolega jeden też nie mógł odkręcić śruby i musieli cały wahacz wymieniać niestety, więc jednak to możliwe

[hubi0]

Ale nawet jakbym chcial wymienic caly wachacz to najpirw musze odkrecic ta srube zeby go wyciagnac.

[blackfly]

a co Cie sklonilo do wymiany tych tulei i swoznia? jakie masz problemy?

co do zbieznosci to niby nic sie nie powinno zmienic ale jak byla robiona zbieznosc na tych zuzytych tylejach to troche moze sie pozmieniac wiec lepiej sprawdzic - na pewno nie zaszkodzi bo pewnie nie jedna dzirure zaliczyles i cos sie przestawilo.

[hubi0]

No sklonilo mnie to ze jak pojechalem na szrpaki to okazalo sie ze prawy sworzen jest "zdeptany jak sandaly mojzesza" a lewa pionowa tuleja wachacza jest calkowicie rozerwana a prawa lekko popekana. Wiec wszystko na raz chcialem wymienic a tu sie okazuje ze nic z tego . Warsztat sie poddal i czuje ze bede musial to zrobic sam tylko musze sobie klucz chydrauliczny zalatwic zeby ta tuleje zacisnac zeby sruba sie wykrecila z rdzy.

[blackfly]

owin to szmata namoczona w ropie na noc i powinno puscic.

a drgan na kierownicy nie masz?

[hubi0]

Ja to kilka dni tenu spryskalem czyms w rodzaju WD40 bo sam to chcialem zrobic alele mam za malo narzedzi ale z ta ropa to sprobuje. A co do drgan to o owszem mam takie drgania na kierownicy

[blackfly]

w jakim przedziale predkosci? masz pewnosc ze nie sa to kola?

[hubi0]

Pewnosci nie mam zadnej ze to nie kola chociaz jedna felga byla prostowana. Ale jestem pewny ze te elementy o ktorych wczesniej pisalem sa do wymiany bo na wlasne oczy widzialem jak jeden ze sworzni na szarpakach sie ruszal jakby zaraz mial wypasc a wymieniam parami dla pewnosci. A drgania mam okol predkosci 100km/h. A pozatym to te opony to chuba tez chce zamienic na nowe bo jakos tak dziwnie chucza nierowno. Byc moze to jest wlasnie przez te czes do wymianu. Sie okaze jak sie zmieni.

P.s. A myslisz ze sworznie i guma mogly poleciec przez krzywe kola?

[blackfly]

pewenie ze moga poleciec przez krzywe kola. jak kolo krzywe to masa wirujaca nie jest rownomierna czy jak to sie tam fachowo nazywa i z kazdym obrotem kola na zawieszenie idzie uderzenie. ktos to kiedys mi mowil ze iles tam gram niedowagi na osi to przy predkosci 80 czy 100 to tak jakbys walil mlotem 5 kilowym w zawias.

ps jaki masz przebieg? a te drgania to masz tylko przy tych okolo 100 czy od 100 do jakiejs tam predkosci? i pozniej znikaja? bo jesli to od kol to zazwyczaj jest tak ze jak zle wywazone to bija w danym przedziale okolo 80 a potem 120. jak skrzywiona felga to tez tylko przedzial a im bardziej krzywe kolo tym bicie jest przy mniejszej predkosci.

[hubi0]

Felgi bycmoze ze sa krzywe ale powinny byc wywarzone bo na piczatku calej przeprawy z zawieszeniem wazylem kilka razy kola a potem prostowalem i znowu wazylem. A a przebieg mam 220tys

[blackfly]

hubi0, krzywa felga tez sie wywazy:) ale bicie nadal zostanie. wtedy samochod ciagle jedzie jakby po nierownej drodze i zawieszenie ciagle pracuje. jak felga krzywa od wewnatrz to ciagle dzialaja sily boczne na zawieszenie bo kolo sie probuje przechylic za kazdym razem jak trafia na wgniecenie w feldze.

odp jest chyba prosta ale 220kkm to wystarczajaco zeby cos zmienic w zawieszeniu:)

[hubi0]

Nie no ja wiem ze felga sie wywazy. I je tez chce wwymienic ale jak narazie to mnie cena nowych wrecz przeraza a poki co to niewiem czy warto kupowac uzywane z oponami to samo. A opony plus felgi to juz nielada wydatek. Niestety.