[Mikolaj]

Z jakich obrotow "butowales"?
Efekt turbodziury wystepuje nie tylko z dieslach, a wszystkich silnikach z doladowaniem.
Wg mnie w accodzie turbodziura jest naprawde mala i wystepuje wlasciwie tylko na mniejszych predkosciach obrotowych. Mozna powiedziec , ze plynnie przyspiesza.
W niektorych samochodach, moment kiedy turbina zaczyna pozadnie pompowac jest bardzo wyczywalny, takim naglym "kopnieciem" w plecy.

[albundy]

witam,od dzis posiadam accorda ictdi z 2004,jest to mój pierwszy diesel stad moje pytanie,przy wylonczonym radiu slychac dzilanie turbiny,taki leciutki swist,czasami(przypuszczam ze wtedy kiedy sie zaloncza) wiec moje pytanie brzmi,czy to normalne?? czy konczy sie jej zywotnosc,dodam ze autko ladnie przyspiesza i nie widze ze bo kiedys mulilo

[Mikolaj]

i-ctdi chodzi troche bardziej jak odkurzacz niz diesel, jezeli nie gwizdze jak czajnik to raczej wszystko jest ok.

[albundy]

hmm,raczej to nie jest gwizd czajnika,auto ma 120.000 przebiegu PEWNE 100% ile TAKA turbina moze wytrzymac przy łagodnym jej traktowaniu? czy ktos wie ile kosztuje nówka turbina w ASO ?

[Mikolaj]

Przy odpowiednim traktowaniu tzn. nie butowaniu na zimno i nie gaszeniu od razu po jezdzie powinna wytrzymac bardzo dlugo, choc moga zdarzyc sie wyjatki.
Turbo w acco jest porzadne i dostarcza je renomowana firma Garrett.
Jaka jest cena nowej w Polsce nie wiem, ktos wrzucal cene w UK i bylo to cos w okolicach 6kpln w przeliczeniu. W razie padu takiej turbiny mozna ja regenerowac, koszt znacznie mniejszy. Ktos tu zdaje sie to robil, to moze przeczyta ten watek i cos napisze.

[Adas]

To zjawisko bedace problemem podstawowym topicu jest normalne. Wirnik turbiny musi dostac spalinami, żeby połączony z nim wirnik sprężarki zaczął pompowac powietrze - dużo więcej, niż przed dodaniem gazu - jak sie płynie przyspiesza to tego problemu nie ma, ale za to taki accord leci do 4,5 tys. rpm (ja jeżdże czasami CRV z tym silnikiem).

[albundy]

a tak apropo tego accorda mojego ictdi z 2004,mam łancuch rozrzadu czy pasek?

[Glinuś]

Łańcuch

[andref24]

Mi się zdarzyło już kilka razy "złapać" w turbodziurę, zwłasza jak jadę sobie spokojnie na niewysokich obrotach (poniżej 2000) i nagle mi przyjdzie zmienić pas na ten na którym coś dalej jedzie, jak wciskam gaz i zmieniam pas to auto z opóźnieniem reaguje i przyśpiesza, wtedy zdarza się, że ktoś mi miga długimi, a ja jestem trochę zaskoczony, że auto nie przyśpieszyło od razu tak jakbym chciał. Przy większej prędkośći obrotowej ten efekt raczej nie występuje, więc najlepiej jak się ma zamiar robić takie nagłe manewry jest utrzymywać prędkość obrotową powyżej 2000. Wcześniej jeździłem nieuturbioną benzynką, więc do turbiny trzeba się przyzwyczaić

[ntgale]

Rzeczywiście po przesiadce z wolnossącej benzyny trochę się trzeba przestawić na diesla. Do piątku będę zapoznawał się z CTDI z 2006r. Wnioski po pierwszym (nigdy wcześniej dieslem Hondy nie jeździłem) dniu użytkowania:
- aby nie obciążać za bardzo układu przeniesienia napędu i jeździć w okolicach 2000 obr/min po mieście trzeba jeździć na trzecim biegu, cała moc jest wtedy pod nogą, ale ciągle słychać świst turbiny
- ledwo się depnie i już koniec biegu, w szczególności 1 i 2

Poza tym trochę porównuję ergonomię wnętrza do mojej VIII i w VII brakuje mi:
- lepszego audio - to w VII Sport jest żałosne
- kierownicy z VIII
- kierunkowskazów z funkcją potrójnego mignięcia po delikatnym ruchu dźwigienką
Fajniejszy w VII wydaje mi się natomiast układ kierowniczy. Coś to elektryczne wspomaganie mi nie podchodzi.

[Mikolaj]

aby nie obciążać za bardzo układu przeniesienia napędu i jeździć w okolicach 2000 obr/min po mieście trzeba jeździć na trzecim biegu, cała moc jest wtedy pod nogą, ale ciągle słychać świst turbiny

bez przesady, ja jezdze na 4 i jest spoko.
audio tez juz sobie podrasowalem

[ntgale]

djpanczo, przyjemniej mi się jeździ benzyniakiem. Ale to czysto subiektywne odczucie po jeździe praktycznie tylko w mieście i okolicach. Pewnie na niemieckiej autostradzie lepiej by się jechało dieslem, ale ten klekot mi nie pasuje. Osiągi są bardzo porównywalne.

Mikolaj, jeszcze trzy dni przede mną. Cały czas będę czujnie jeździł, ale koło 60 km/h to jednak na trójce lepiej. A Twoje audio posłucham pewnie w kwietniu.