[daniel_81]

Witam, Mam mały problem dotyczący piszczenia, tylko w pewnym zakresie obrotów.
ACCORD VII gen. 2.0 benz. przebieg niecale 100 tys.
Piszczenie ( metaliczne, torche podobne do piszczenie klockow, ) objawia sie tylko w momencie jak jade np. na 3 biegu ( od 2700-3000 obr) potem nic nie slychac. Zauwazylem też że piszczenie to slychac jak troche mocniej wcisne gaz. Przy bardzo bardzo powolnym przyspieszaniu nie slysze nic.
Czy ktos spotkał sie z podobnym problemem?? nie mogłem znaleść w innych postach.
Dzieki za podpowiedzi

[Glinuś]

Pasek,łożysko alternatora dużo rzeczy.Powiedz czy ten objaw jest cały czas czy tylko przy np.porannym rozruchu i rozgrzewaniu się silnika.

[Marco]

czy na postoju w tym zakresie obrotów tez to słychać?

[daniel_81]

slychac i na zimnym silniku i na rozgrzanym. Na postoju nie slychać. Dodam tez ze jak delikatnie bardzo wciskam gaz i przechodze przez ten zakres obrotów to tez nie slychać. Ostatnio jechałem ze znajomym ktory stwierdził że odgłos podobny do załączającej sie turbiny.

[Marco]

czyli to słychać pod obciążeniem ewidentnie. może to rzeczywiście coś od turbinki albo intercoolera.

[daniel_81]

tylko u mnie nie ma turbinki

[Marco]

tylko u mnie nie ma turbinki

fuck, spojrzałem nie opis nie pod twoim avatarkiem. sorki

ja bym jeszcze proponował ci dokładnie posłuchać na postoju w tym zakresie obrotów co się pod maską dzieje. załatw sobie stetoskop i zabaw się w lekarza obsłu*cenzura*ąc silnik. niekoniecznie przykładając stetoskop do poszczególnym elementów, ale zbliżając go do różnych newralgicznych miejsc można wiele wysłuchać. ja dziś tak zrobiłem i dowiedziałem się ze pompa wspomagania mi buczy.

[daniel_81]

TEMAT ROZWIĄZANY! Wymieniłem caly tłumik i temat ustąpił. W srodku tłumika podobno jest taka flansza ( kawałek blachy ) ktory potrafi sie "odkleić" i wylatujące spaliny wprowadzaja ten kawałek blaszki w drgania.