Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie
VI

Zużyty katalizator - co w jego miejsce?

VI

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
241 odpowiedzi w tym temacie

#106 cygankamarie

cygankamarie
  • Nowy
  • 3 postów
  • Skąd:Wasilków
  • Silnik:1.8
  • Wersja:ES
  • KM:136
  • Paliwo:LPG
  • Rok:1999
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 06:33, 30.10.2018

Jakiej średnicy musi byc rura, 50mm?
  • 0

#107 Radek0684

Radek0684
  • Forumowicz
  • 257 postów
  • Skąd:WLKP.
  • Silnik:2.3
  • Wersja:ES
  • KM:154
  • Paliwo:PB
  • Rok:1998
  • Nadwozie:CG9
Reputacja: 10
Dobra

Napisano 07:07, 30.10.2018

Siema, raczej 55mm jak się nie mylę

Wysłane z HTC Desire 820
  • 0

#108 Roni0127

Roni0127
  • Forumowicz
  • 55 postów
  • Skąd:Rzeszów
  • Silnik:2.0
  • Wersja:ES
  • KM:147
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:CG9
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 00:00, 04.02.2019

Witam!

Widzę że temat katalizatorów, sond, świecących check'ów to temat rzeka. Mnóstwo informacji można znaleźć na ten temat na tym forum. Jednak nie udało mi się trafić na odpowiedź która by trafiała w  "moją sytuację" stąd też odświeżę temat napisany wieki temu gdyż czytając go natkałem się na interesujące mnie zagadnienia, to znaczy łączy zagadnienia padniętego kata, świecącego check'a, zamiennika kata i problemów z przeglądem.

Jednak aby naświetlić odpowiednio sprawę na początek krótka historia.

 

Jak w opisie sprawa dotyczy: Accord 1999 r. CG9  2.0 147 KM

 

W 2016 roku zauważyłem że podczas dynamiczniejszego rozpędzania lub jazdy po nierównościach coś metalicznie mi się tłucze. Podejrzenie  padło od razu na coś w wydechu. Po opukaniu całego wydechu okazało się że coś brzęczy w katalizatorze (tak jakby jakaś śrubka się w środku tłukła). Więc decyzja: "Coś trzeba z tym zrobić".

 

Wrzesień 2016 r. - po oględzinach w warsztacie okazało się że cały układ wydechowy jest skorodowany więc padła decyzja że robiony będzie cały wydech wraz z wyjaśnieniem sprawy kata. Po demontażu okazało się że w katalizatorze oberwała się metalowa rurka zakończona kołnierzem w kształcie stożka. Do dzisiaj nie wiem co to za gadżet ale takie coś właśnie się tam tłukło i szarpało mi nerwy. Musiało to trwać dość długo bo rurka uszkodziła to wypełnienie kata do tego stopnia że wręcz wbiła się w tą siatkę na głębokość 10-12 cm , w zasadzie aż po sam stożek. Jednak mimo takich uszkodzeń żadnego chack'a od sondy na kacie nie było a ówczesne przeglądy, gdzie sporadycznie któryś diagnosta zmierzył spaliny (tak, zdarzyło mi się lub sam się upomniałem   :mrgreen: ) samochód przechodził bez problemu. Ale widząc stan katalizatora padłą decyzja: wymiana wydechu wraz z katem. Tak więc we wrześniu 2016 r. został wymieniony cały wydech plus katalizator zamiennik za 350 pln  :-P (zamiennik podebrany przez warsztat według numeru VIN zgodny ze specyfikacją modelu.

 

Luty 2017 r. - pierwszy przegląd techniczny po wymianie kata. Na moją prośbę diagnosta zbadał spaliny. Wynik OK, chodź przy większych obrotach parametry na granicy normy. Ale pieczątka w dowodzie była to tematu nie było.

Październik 2017 r. - gonię sobie na trasie a tu nagle ni z tego ni z owego wywaliło mi check'a. Niby żadnych dziwnych objawów nie było. Auto jechało ( i jeździ nadal) bez żadnych problemów, szarpnięć, przydławień i innych tego typu rzeczy. Gdyby nie check nic by nie zwróciło mojej uwagi. Ale ja mam tak że zaraz choruję jak coś niewłaściwego mi świeci na desce  :mrgreen:, więc od razu z trasy zajechałem do znajomego mechanika.

Podpięcie pod kompa dało wynik błąd P0420 - "sprawność kata poniżej wartości progowej" . Oczywiście od razu szok "przecież rok tamu wymieniałem kata" . Dlatego naiwnie podjechałem do ASO żeby tam na kompie to potwierdzili i dali mi wynik na piśmie z pieczątka. Z plikiem rachunków i wynikiem z ASO zajechałem do warsztatu który montował mi wydech i przedstawiłem sprawę. Niestety okazało się że katalizator miał roczną gwarancję więc był miesiąc po gwarancji. Jednak panowie zaczęli debatować co się mogło stać. Zaczęło się "100 pytań do". Czy świece nowe? Czy kable nowe? Czy filtr powietrza wymieniony? Czy zawory regulowane i taki tam związane z zapłonem. Ale tak się wtedy złożyło że świece (DENSO zgodne z instrukcją) nie miały nawet 15 tyś nalatane, kable (sugerowane na tym forum NGK RC-HE 73) wymieniałem rok wcześniej bo jakiś futrzak mi poprzednie zeżarł , filtr powietrza wymieniałem praktycznie przy każdej zmianie oleju a zawory były regulowane w ASO wg zaleceń producenta (samochód nie miał i nie ma gazu więc co 40-45 tyś km). Wtedy zaczęli się interesować zużyciem oleju. Tutaj też nie ściemniałem. Mój Acco co nie co "bierze"  :-D . Według moich obserwacji tak 0,2-0,3 litra oleju na 1000 km. Studiując to forum w tematyce brania oleju dla niektórych będzie to dużo bo ich egzemplarze nic nie biorą a inni powiedzą ze mało bo ich sztuki biorą więcej.  Dużo zależy od stylu jazdy. Np gdy małżonka jeździła naszą Hanką przez dłuższy czas bo jej wozidło było niesprawne to praktycznie nic oleju nie ubywało. W każdym razie panowie w warsztacie słysząc to stwierdzili że to raczej tez nie to i zaproponowali wstawienie emulatora. No cóż, wolałem to niż wywalać kasę  na kolejny kat. Emulator załatwił sprawę świecącego czeka ale nie niesprawnego kata. 

Luty 2018 - kolejny przegląd przeszedłem bez problemy ale prawdopodobnie tylko dlatego że na SKP gdzie zawsze robię przeglądy analizator spalin był niesprawny i testu spalin nie wykonano więc wszystko było cacy. 

Koniec stycznie 2019 (kilka dni temu) - kolejny przegląd, ogólnie stan techniczny ok, jakiś drobny luz na sworzniu (do wymiany) nie stanowi problemu, wszystko idzie fajnie do czasu pomiaru spalin ... i tu zaczęły się schody. Wszystkie normy przekroczone. Nie wiem co który parametr oznacza dokładnie bo nie jestem jakiś mechanior ale jakieś HC czy HRC przekroczone dość sporo (norma 100 a u mnie przy 3 tyś rpm ponad 400), tlenek węgla też... zresztą tak jak wszystko.

 

I teraz zachodzę w głowę skąd to się tak naprawdę wzięło. I tu kilka pytań, tak oceniając moją sytuacje na sucho, jedynie z opisu:

 

1/ Czy za taki stan rzeczy może odpowiadać, to wspomniane wyżej, zużycie oleju (bo tak niektórzy mi sugeruję)??? Ale odkąd mam ten samochód , a to już ponad 10 lat, on zawsze sobie tyle brał. Jako wieloletni użytkownik tego egzemplarza nie zauważyłem jakiejś drastycznej zmiany związanej ze zwiększonym spalaniem oleju. Konsultowałem to też z gościem z ASO i ten twierdził że w jego Hondzie dolewa litr oleju na 4-5 tys km i spaliny wychodzą w normie, więc u mnie też nie powinno być problemu a Hondy już tak mają że coś tam oleju "łykną".

 

2/ Nawiązując do pyt 1. W aucie są dwie sondy a tylko druga, ta od kata, wywalała błąd o czym świadczy fakt że po założeniu emulatora błąd już się nie pojawił. Czy nie powinno być tak że gdyby z procesem spalania  było coś nie tak, czy też faktycznie miałoby miejsce nadmierne spalanie oleju to już pierwsze sonda, ta na kolektorze wydechowym (nawiasem, wymieniona jakiś czas tamu na nową NGK bo oryginalna padła) nie powinna wywalić błędu?

 

3/ Czy po prostu nie jest tak że wszystko jest ok ze spalaniem tylko mam założony badziewny zamiennik za te marne 350 PLN i po prostu to dziadostwo nie wyrabia z oczyszczaniem spalin.

 

Wiem że tak na sucho, teoretycznie to trudno odpowiedzieć ale zaczęło mnie zastanawiać to zagadnienie z braniem oleju przez silnik. Czy to by była przyczyna że ten zamiennik kata tak szybko padł, czy też ten zamiennik po prostu do bani j jest. Może ktoś miał podobną sytuację i chciałby się podzielić doświadczeniami to chętnie poczytam. Przeglądy są coraz "u*cenzura*iwsze" dla starych samochodów więc albo trzeba sobie z tym poradzić albo szrot  :shock: . Z góry dzięki za ewentualne zainteresowanie postem. 


  • 0
Roni0127

#109 93karol

93karol
  • Forumowicz
  • 2815 postów
  • Skąd:Stalowa Wola/Tarnobrzeg
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Execiutive
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2005
  • Nadwozie:CL9
Reputacja: 31
Super

Napisano 06:43, 04.02.2019

Lepiej powiedz coto za Kat masz założony? Zamienniki sa rozne. I wazne jakie do jakiej normy Ci warsztat dobral
  • 0
Podkarpacie i okolice :) Szukasz Pomocy? Sprawdź Działy Regionalne.

#110 przemkowal

przemkowal
  • Administrator
  • 8865 postów
  • Skąd:Wrocław
  • Silnik:2,2
  • Wersja:Tourer
  • KM:140
  • Paliwo:ON
  • Rok:2005
  • Nadwozie:CN2
Reputacja: 109
Wzorowa

Napisano 07:28, 04.02.2019

I ja bym też się zainteresował w jaki sposób działa pierwsza sonda lambda, czy nie ma już dość. 

 

A co do kata, to niestety ale po 2 latach może mieć już dość.


  • 0

#111 Roni0127

Roni0127
  • Forumowicz
  • 55 postów
  • Skąd:Rzeszów
  • Silnik:2.0
  • Wersja:ES
  • KM:147
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:CG9
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 11:18, 04.02.2019

93karol - według tego co zostało mi przekazane, katalizator został dobrany na podstawie numeru VIN i miał spełniać wymogi Euro 3. Jeżeli chodzi o producenta to niestety nie znam. Mam jedynie paragon z opisem "katalizator" z kwotą 350 pln (więc na pewno to nie górna połka). Przyznaję że w momencie wymiany kata nie wnikałem w takie szczegóły bo poprostu nie spodziewałem się takich problemów

przemkowal - tak jak wspominałem, pierwsza sonda była wymieniana jakiś czas temu. Nie mam w tym momencie pod reką paragonu z jej wymiany ale max to chyba ok 4 lata temu. Ogromnych przebiegów też obecnie nie robię (jakieś 10-12 tyś. na rok) to w takim razie czy sonda firmy NGK, raczej solidna firma, padłaby tak szybko?
No szpecem nie jestem to pytam, ale jak na NGK to wydaje mi się że za szybko przy takich niewielkich przelotach by się skończyła

Użytkownik Roni0127 edytował ten post 11:20, 04.02.2019

  • 0
Roni0127

#112 slasz129

slasz129
  • Forumowicz
  • 1326 postów
  • Skąd:rzeszów
  • Silnik:2.4
  • Wersja:type s
  • KM:270KM 285Nm
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:CM2
Reputacja: 20
Super

Napisano 12:32, 04.02.2019

Zamienniki katow padają jak muchy. Nic nie szukajcie niektore katy padną nawet po roku .
  • 0

Crystal Black Pearl CD7 http://www.accordklu...t=11836&start=0


#113 rafisz

rafisz
  • Moderator Junior
  • 1575 postów
  • Skąd:WPR
  • Silnik:2.4
  • Wersja:exe MT
  • KM:201
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2008
  • Nadwozie:CW2
Reputacja: 64
Wzorowa

Napisano 13:18, 04.02.2019

też obstawiam że ten zamiennik nie wyrabia... oryginał w aso z tego co pamiętam kosztuje coś w okolicach 4k zł, zakładając że jakieś 50% tej kwoty to znaczek H i koszty logistyczne, wychodzi że sam kat to koło 2k, więc porównanie do niego jakiegoś zamiennika za 400 zł nie wróży super jakości/ trwałości, nie wiem może się mylę, ale skądś ta cena oryginału też wynika... wiem jedno - najlepszy wybór to używany oryginał z niewielkim przelotem, który nie widział gazu (chodzi mi tu o źle wyregulowaną instalację)


Użytkownik rafisz edytował ten post 13:28, 04.02.2019

  • 0

#114 gkill

gkill
  • Forumowicz
  • 723 postów
  • Skąd:Pomorskie
  • Silnik:2,0
  • Wersja:CU1 polift elegance
  • KM:156
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2011
  • Nadwozie:CU1
Reputacja: 15
Dobra

Napisano 17:51, 04.02.2019

A ja bym wolał nowy zamiennik 10 razy tańszy od originału czy nawet oryginalny katalizator używany. Zaryzykowałem i kupiłem do mojego CU1 sonde lambda regulacyjną na alieexpress na 128 zł z wysyłką. Sonda działa, zresztą postawiłem złą diagnozę bo stary oryginał też działa a polecano mi kupić oryginalną używkę lub dedykowaną denso. Co prawda dopiero na tej chińskiej zrobiłem około 500km ale zobaczymy, jestem dobrej myśli że polata długo.


  • 0

#115 slasz129

slasz129
  • Forumowicz
  • 1326 postów
  • Skąd:rzeszów
  • Silnik:2.4
  • Wersja:type s
  • KM:270KM 285Nm
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:CM2
Reputacja: 20
Super

Napisano 18:35, 04.02.2019

Znam dwie osoby co padł im zamiennik po nie całych dwóch latach. Czyli lepiej zamiennik i wydawać co dwa lata 400-600zł?

a właśnie ta jedna osoba zrobiła z 10tys na tym kacie i sie rozleciał.


Użytkownik slasz129 edytował ten post 18:36, 04.02.2019

  • 0

Crystal Black Pearl CD7 http://www.accordklu...t=11836&start=0


#116 Roni0127

Roni0127
  • Forumowicz
  • 55 postów
  • Skąd:Rzeszów
  • Silnik:2.0
  • Wersja:ES
  • KM:147
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:CG9
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 00:07, 05.02.2019

Tak nawiązując jeszcze do tego co napisał przemkowal odnośnie tego "czy pierwsze sonda nie ma już dość?".

Właśnie wyszukałem fakturę z jej wymiany. Była wymieniona dokładnie 30 października 2015 r. a więc rok przed wymianą całego  wydechu. Czyli pracowała przez rok jak był jeszcze stary oryginalny katalizator i praktycznie kolejny rok na zamienniku i w tym czasie (jak i nadal) nie miałem z nią żadnych problemów. Analizując historię w CEPIKu jestem w stanie oszacować że do dzisiaj przejechałem na niej jakieś ok 40 tyś km (przebieg rozkłada mi się na dwa auta stąd roczne przebiegi Acco są stosunkowo nie duże). Dodatkowo jest to sonda firmy Denso - myślę że raczej w zgodnej opinii użytkowników to porządna firma, zatem wątpię aby po tak niedużym przebiegu miała "paść" nie dając żadnych oznak awarii, ale tak jak piszę szpecem nie jestem.

 

Co do rozwiązania problemu to wymiana kata na nowy oryginalny rzecz jasna nie wchodzi w grę  :mrgreen: . Cena jest nie adekwatna do wieku auta, wręcz abstrakcyjna  :-D . Tak inwestycja byłaby chyba opłacalna  jedynie w przypadku stanu kolekcjonerskiego tego pojazdu a mój na pewno do takich się już nie zalicza  :-P . Zatem w grę wchodzi wspomniana oryginalna używka lub  dalej jakiś zamiennik który chociaż ze dwa przeglądy by zaliczył pozytywnie  :mrgreen:  a do tego czasu myślę ze znajdę następcę wysłużonego Acco, aczkolwiek o tego chciałbym zadbać tym bardziej że jest szansa że trafi w znajome ręce do turlania się jeszcze przez jakiś czas.

Jednak fakt faktem to irytujące jest że z tego co czytam zamienniki to szajs i tak szybko się kończą. No chyba że u mnie problem wynika z jakiegoś niewłaściwie przebiegającego procesu spalania lub tego wspomnianego poboru oleju, chodź nie mam dobitnych przesłanek ku temu aby tak sądzić.

 

Jest jeszcze jedna alternatywa. Dzisiaj z piwnicy wytaszczyłem odkopany ze sterty bałaganu (wstyd się przyznać z tym bałaganem  :-P ) stary katalizator  :mrgreen: . Tak, jest, zachował się chodź wydawało mi się że się go pozbyłem ze stertą innych części. Oczywiście tak jak pisałem w pierwszym poście, jest uszkodzony, przynajmniej pod względem wizualnym ale tak jak wspominałem mimo tych uszkodzeń nigdy na nim nie wywalało mi check'a  II sondy i nie miałem problemu ze spalinami. Może w przeciągu dwóch, trzech tygodni uda mi się podskoczyć do znajomego na kanał i ponownie zamontować ten stary oryginalny kat (w warsztacie wymyślili sobie za to 100 pln'ów  :shock:  - no bez żartów). W sumie nic nie tracę poza paroma spalonymi litrami paliwa na dojazd odrobiną czasu i postawieniem piwka znajomemu za udostępnienie kanału   :-D . Jeżeli ta stara używka nie zda egzaminu to wtedy albo inna oryginalna używka lub jakiś zamiennik. Coś się wymyśli.


  • 0
Roni0127

#117 gkill

gkill
  • Forumowicz
  • 723 postów
  • Skąd:Pomorskie
  • Silnik:2,0
  • Wersja:CU1 polift elegance
  • KM:156
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2011
  • Nadwozie:CU1
Reputacja: 15
Dobra

Napisano 07:18, 05.02.2019

Pamiętaj że jeżeli silnik spala olej to również zakleja katalizator, więc nie ma się co dziwić że zamiennik nie wytrzymał. Ale na to jest sposób, wymycie  i przepchanie kata kretem, gorącą wodą i zimną pod ciśnieniem, u mnie to się sprawdziło.


  • 0

#118 przemkowal

przemkowal
  • Administrator
  • 8865 postów
  • Skąd:Wrocław
  • Silnik:2,2
  • Wersja:Tourer
  • KM:140
  • Paliwo:ON
  • Rok:2005
  • Nadwozie:CN2
Reputacja: 109
Wzorowa

Napisano 07:47, 05.02.2019

Jak masz starego kata i możesz podmienić to próbuj.

 

A co do sondy - ja miałem uniwersalną sondę denso która padła po 2 miesiącach. Najpierw czasami się zawieszała i przestawała dawać sygnał a później przy strojeniu akurat wywaliła napięcie na 5V i umarła.

Aktualnie mam dedykowana denso i jak na razie działa ale czekam aż się zrobi cieplej żeby pomodzić kompa coby się dało podglądnąć jej parametry.


  • 0

#119 Hank

Hank
  • Forumowicz
  • 31 postów
  • Skąd:Łódź
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive
  • KM:190
  • Paliwo:PB
  • Rok:2004
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 08:18, 05.02.2019

W moim acco VI też miałem zamiennik za 550 zł. Padł po roku (tydzień po gwarancji). Teraz raczej szukałbym dobrej używki, bo zamienniki to zwykły szajs.


  • 0

#120 przemkowal

przemkowal
  • Administrator
  • 8865 postów
  • Skąd:Wrocław
  • Silnik:2,2
  • Wersja:Tourer
  • KM:140
  • Paliwo:ON
  • Rok:2005
  • Nadwozie:CN2
Reputacja: 109
Wzorowa

Napisano 09:10, 05.02.2019

W moim acco VI też miałem zamiennik za 550 zł. Padł po roku (tydzień po gwarancji). Teraz raczej szukałbym dobrej używki, bo zamienniki to zwykły szajs.

Zamiennik sondy czy kata?


  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: VI

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq