Jakiś czas temu oddałem samochodzik do mechanika na wymianę tarcz i klocków (przód i tył) oraz wymianę płynu hamulcowego. Oczywiście przed wymianą nie działał ręczny. Tak więc nie ruszałem ręcznego ponieważ tarcze z tyłu i klocki były w stanie opłakanym. Po wymianie powinno być dobrze. Mechanik sprawdził wszystkie zaciski i były z tyłu tak zawalone prowadzenia w zaciskach, że młotkiem trzeba było sobie pomagać. Oczywiście zostały uruchomione i chodzą idealnie. Mechanik powiedział, że ręczny trzeba wyregulować po dotarciu klocków z tarczami. OK. Po przejechaniu 1000 km chyba już się dotarły
Faktycznie, ręczny zaczynał powoli łapać, nawet na leciutkim skosie trochę trzymał. Wpadłem na pomysł żeby go wyregulować. Regulacji można dokonać chyba tylko przy dźwigni pod podłokietnikiem. Tak wiec zrobiłem. Rączka strasznie ciężko chodziła a zmiany konkretnej nie było. Trochę poluzowałem i tak zostawiłem. Ręczny był jako taki, ale przy zaciągniętym można było go przepchnąć. Teraz po przejechaniu ok 500 km ręcznego nie mam w ogóle. Męczę się z tym ręcznym już tak długo i nie odpuszczę dopóki nie zrobię, ale już nie mam pomysłu co jest nie tak. A, sprawdzałem linki przy zaciskach i dźwigienki na których jest sprężyna i chodziło w miarę dobrze.
Wielka prośba i serdeczne dzięki z góry!
Jeżeli wiecie jak zrobić ten ręczny piszcie.
Pozdrawiam i życzę Szczęśliwego Nowego 2009 Roku, oraz spełnienia marzeń i szampańskiej zabawy!
.png)
