Witam.
Na początku września spotkała mnie nietypowa awaria - wypaliły się dwa zawory na pierwszym cylindrze. Jeden się ukruszył. Po naprawie, na którą składało się wymiana zaworów i uszczelniaczy, pobór oleju z 1l/1000 km wzrósł do ok. 2l/1 tys. km... Dodatkowo po około miesiącu od naprawy, zgormadzony nagar na świecy (wymienionej we wrześniu) był tak duży, że przestała działać i wymagała wymiany. Pozostałe póki co działają. Jak widać sytuacja nie jest ciekawa. Stoję przed wyborem. Remont czy zmiana silnika. Na olx/allegro silników jak na lekarstwo. Jak wiadomo każdy z nich ma co najwyżej gwarancję rozruchową więc obawiam się, że trafie na silnik z podobną usterką dotyczącą poboru oleju. I tu pojawia się prośba do Was. Jeżeli wymiana to na jaki silnik. Który rok jakie oznaczenia? Może któryś z Was ma dostęp do zaufanego źródełka niezawodnych używanych i tanich silników ;D A może jednak naprawa. Ale tu kolejne problemy. Jak czytałem, w tych rocznikach dochodziło do sytuacji, którą opisywał kolega #gkill, tj. problemów z tłokami.
( http://www.accordklu...czy-zaworowych/ )
Nie wiem zresztą, czy powinienem szukać do skutku pierścieni do moich tłoków czy zmienić tłoki jak gkill. Czy pobór oleju powodują wadliwe tłoki czy pierścienie?
Będę wdzięczny za pomoc.