Tylko krótko - bo pompa chłodzenia wtedy nie chodzi.
Pytałem o sprzęgło.
Auto wczoraj dałem do znajomego mechanika - podejrzenie, że winowajcą jest sprzęgło / rolka alternatora na której jest nałożony pasek osprzętu silnika.
Po zdjęciu paska pisk prawdopodobnie ustępuje. Znajomy pokazywał tą część z innego auta i łopatologicznie tłumaczył i pokazywał jak może dochodzić do pisku. Wydawało się to logiczne i bardzo prawdopodobne. Jego ostateczna sugestia to pojeździć jeszcze i poobserwować żeby nie wymienić nie potrzebnie części.
O dziwo po tej wizycie Hania jakby mniej piszczała (mniej i ciszej).
W kwestii naciskania sprzęgła przy wymienianych wcześniej obrotach to chyba mniej słychać ale nie wiem czy dobrze to sprawdzałem.
Po osiągnięciu obrotów ok. 4000 trzymając dalej gaz aby utrzymać te obroty wciskałem na chwilę sprzęgło - wtedy szczerze mówiąc ciężko było mi to ustalić. Później próbowałem po osiągnięciu tych obrotów wcisnąć sprzęgło i puścić gaz - wtedy wydaje mi się że pisk ustępował.
Trochę poza tematem po zakupie auta oprócz przedmiotu tego tematu zostały wymienione tuleje wahaczy przód, tarcze i klocki hamulcowe tył. Do roboty szczyszczanie i zabezpieczanie przed rudą, która bardzo mocno wjechała na spód.