Witam, noszę się z zamiarem kupna NOWYCH opon i mam dylemat co wybrać.
Dylematem jest rozmiar jak i marka, jedno jest pewne - nie więcej niż 900zł.
Wiem, że do felg (zdjęcie) pasują opony 195/60R15 i tu się zastanawiałem nad Uniroyal RainExpert 3 (opony toczenia E, mokra nawierzchnia A), z drugiej strony ciekawi mnie czy można by założyć 205/55R15 (przeszukując internety widziałem, że ludzie stosują takie odchylenia od nominalnych rozmiarów) i tu wchodzi Uniroyal RainSport 3, oczywiście trochę więcej trzeba zapłacić co bardzo mi nie w smak, pytanie czy gra jest warta świeczki (czy spalanie nagle nie wzrośnie do absurdalnych wartości przy szybszej jeździe) i czy w ogóle mogę takie zastosować. Jeżdżę głównie po dziurawym i nie równym Wrocławiu, ale też po autostradach zazwyczaj 150km w jedną stronę raz na dwa tygodnie (150km/h max) i od czasu do czasu gdzieś dalej w Polskę. Do tego dochodzi jeżdżąca żona, która musi być bezpieczna na mokrej nawierzchni, stąd wybór padł na te opony bo bezpieczeństwo żony to dla mnie priorytet, możecie też dać propozycje innej marki. W tej chwili mam 5 letnie wielosezonowe Goodyear Vector 4 Seasons (opony toczenia E, mokra nawierzchnia C a rzeczywistości to chyba poza skalą) i mimo, że mają dużo mięska to niestety to się nie trzyma drogi.
Proszę o nie proponowanie opon, których cena wykracza poza założenia bo ostatnio wyplułem na to auto ponad 2500zł, a na opony już nie starczyło - 900zł taki budżet dostałem od martwiących się rodziców o swoje dzieci.
Z góry dziękuję za wszystkie propozycje.
pozdrawiam
Załączone pliki
Użytkownik Sciuszek edytował ten post 20:51, 21.05.2018