Woda wlewająca się pod uszczelką szyby w tylnych drzwiach/skrzypiące ograniczniki

Po myciu auta znalazłem wodę pod nogami pasażerów z tyłu (obie strony). Po dochodzeniu okazało się, że przynajmniej z jednej strony odkleiła się folia w drzwiach. W ten weekend rozebrałem znowu boczek, wyczyściłem starą masę uszczelniającą i podkleiłem folię nową masą ( co prawda z jednej tylko strony, bo nie starczyło czasu na drugą...). Przy okazji znalazłem powód lania się obficie wody do środka - uszczelka przy szybie (pod srebrną listewką) odstaje na jakieś 1-2 mm (na początku i końcu jest najgorzej).

 

Dlatego też mam pytanie czy ktoś miał podobny problem? Jak to ogarąć?

 

Dodatkowo 2 pytania aby nie zakładać 20 wątków:

- wyciągnąłem ogranicznik drzwi i okazało się, że kulki w środku się zatarły. Śrubokrętem tego nie ruszy - jedynie rysy powstają, a WD40 tego nie ruszyło. Jak rozumiem pozostaje tylko kupno sprawnej sztuki? (na allegro jakoś tego mało)

- jak zabrać się za demontaż/odchylenie wykładziny pod nogami pasażerów z tyłu aby obadać stan podłogi w tamtym miejscu? Samochód mam od kilku miesięcy, więc co najmniej przez taki czas mam jeżdżący wodospad

Użytkownik quaku edytował ten post 21:26, 15.04.2018

Hej
Jest to trochę dziwne, bo w jaki sposób dostało się tam tyle wody?
Podczas mycia, czy deszczu, nawet jeśli sporo wody wlatuje przy szybie, to i tak powinna ona spadać w dół i wylatywać na zewnątrz otworami na dole drzwi...
Jeśli chodzi o ograniczniki to jest to towar deficytowy (szczególnie poliftowe), bo w przedliftach wcześniej, czy później zaczynają skrzypieć jak stara szafa i cała okolica wie/słyszy, że otwierasz drzwi. Stąd wszyscy polują na poliftowe o poprawionej konstrukcji.
Możesz zreanimować swoje poprzez rozebranie ich, wyczyszczenie, nasmarowanie i/lub wymianę kulek jeśli będą mocno wytarte. Na pewno jest na forum manual dotyczący ograniczników (poszukaj w dziale 'Zrób to sam').

Pozdrawiam
Tomek

Wysłane z mojego A320 przez Tapa

quaku co do ograniczników to tak jak napisał Statom.
Co do wylewającej się wody to w większości Accord-ów po latach uszczelki parapetowe nie dolegają do szyb a ich wykończenia krańcowe są jak nie dorobione z „oszczędności” producenta. Jednak ma to raczej większy wpływ na szum powietrza jak na zalewanie wnętrza. Folie wewnętrzne maja za zadanie „””wytłumienia”” boczku i dźwięków zewnętrznych a nie płaszcza przeciw wodnego! Szyba w dolnym krańcowym położeniu usytuowanie prawie po środku drzwi tak ze powinna spływać na dno drzwi gdzie są kanały odpływowe na zewnętrzny próg! Poza tym większość wody spływa po prowadnicach szyby.
U mnie tez nie dolegają parapety a mam sucho wewnątrz, tak wiec musisz poszukać innej przyczyny...
Pzd.

Jedyne miejsce gdzie znalazłem wodę jest pod nogami pasażerów (w tylnym rogu od samych drzwi). Jeśli to nie folia to musiałbym zdjąć wykładzinę z tyłu auta, ale nie bardzo wiem jak się za to zabrać. Wymontować tylne fotele najpierw czy jak? Szukałem informacji jak się za to zabrać ale słaby chyba ze mnie szperacz.

Na ograniczniki jest skuteczna metoda

 

https://www.emag.pl/...LRoC2P0QAvD_BwE

 

Skutecznie trwale usuwa skrzypienie. Nie działa żaden inny olej i smar, testowałem dziesiątki. Działa ten.

Smar mi nie pomoże, bo kulki w ograniczniku się zapiekły. Może rozebranie coś pomoże, ale to dopiero za tydzień lub dwa jak na działce będę. Jeszcze 2 pytanka - jakiś poradnik albo jak zabrać się za demontaż uszczelki szyby (pod srebrną listwą, która wydaje się przyklejona?) i wykładziny w samochodzie? Na forum nic takiego nie widziałem.

Wykladzina pod kanapa tylna ma spinki z tego co pamietam a co do smaru to mowie kup go a sie nie zawiedziesz.

Ostatnimi Czasy miałem podobny problem.
zauważyłem mokrą podłogę (prawy tył) szybko udało się zdiagnozować ze woda wlewa się przez tylne drzwi gdzie odkleiła się folia, po zalepieniu było chwile spokoju około 2-3 tygodnie, po czym problem znowu się powtórzył, folia poszła znowu do lepienia i przez jakiś okres czasu było wszystko ok natomiast zastanawiało mnie jakim cudem przed drzwi mogło wlać się tyle wody a robiła się pomału mała kałuża.
Niestety problem wrócił ze zmasowaną siłą kilka tygodni później, z tym, że przy obfitych opadach zalało już prawy tył i prawy przód. okazało się że tym razem woda nie wlewa się przez drzwi więc to mogło by wyjaśniać skąd wcześniej było tyle wody skoro było jeszcze jakieś nieszczelne miejsce. dopiero po kilku godzinach sprawdzania i oblewania auto wodą wyszło na jaw że przednia szyby w prawym górnym rogu była źle sklejona. ( co dziwne woda wlewała się tylko jeżeli auto stało pod określonym kątem po czym spływała na dół pod siedzeniami i wylewała się do tyłu. 
Problem rozwiązał się poprzez sklejenie przedniej szyby. Oczywiście nie obeszło się bez rozebrania praktycznie całego środka i suszeniu wykładziny. 

 

Dzięki za informację. Zapewne w majówkę zabiorę się za wszystko, a lista rzeczy do zrobienia się wydłuża cały czas

Hej

Na ograniczniki jest skuteczna metoda

 

https://www.emag.pl/...LRoC2P0QAvD_BwE

 

Skutecznie trwale usuwa skrzypienie. Nie działa żaden inny olej i smar, testowałem dziesiątki. Działa ten.

Niestety muszę zdementować... po tygodniu skrzypienie (delikatne) wróciło, tak samo jak po innych smarach (suchy, do łańcuchów motocyklowych, itd. itp.)...

 

Pozdrawiam

Tomek

Ej w civicu i accord testowalem wszystko i to pomogło. Próbowałeś wlewać w ogranicznik i od spodu tez smarować? Z obu stron i do środka w dwóch autach u mnie od roku cisza

Zanim napisałem sprawdziłem - smarowałem kilka razy dokładnie, z każdej strony i do środka też i niestety po kilku dniach skrzypienie powróciło...
Zaraz po smarowaniu było lepiej niż przy innych specyfikach, ale do czasu.
Być może wszystko zależy od stopnia zużycia ogranicznika...?
Mam drugi 'wolny' komplet ograniczników (niestety konstrukcja też przedliftowa, mimo iż pochodzą od polifta z 2006r) - jak znajdę kiedyś trochę czasu (na tą chwilę to bliżej nieokreślona przyszłość), to może wówczas poeksperymentuję.
Jestem jednak sceptycznie nastawiony, bo jeden kompletnie regenerowałem (rozebranie na części pierwsze, dokładne czyszczenie, wymiana kulek i porządne smarowanie) i wystarczyło to może na rok, góra 2 lata...

Pozdrawiam
Tomek

Wysłane z mojego A320 przez Tapa

Mi skrzypial tylko tyl po posmarowaniu tym jak reka odjal,mija już ponad rok. Wczesniej odtluszczalem ile się dalo,wszystko na złożonym aucie. Stopień zużycia ma pewnie znaczenie ja mam przedlift 03r i cisza

A po czym rozpoznać ogranicznik przed i po lifcie?

Po lewej stronie podkleilem folie i juz efekt jest. Kolejne mycie auta i lewa strona suchutka. Z lewa zwlekam, bo wymienie jeszcze na tyle ograniczniki. Jeszcze tylko trzeba cos wykombinowac z guma przy szybach, bo na calej dlugosci auta odstaja