a ponoć Rafi miał być takim "specem" od Hondy - no sorry, ale słabo mi się w to będzie chciało uwierzyć, póki nie dojdzie dlaczego na PB nie ma deklarowanej mocy...
powodów może być multum - jednak to on, wziął za hamowanie pieniążki, miał możliwość obejrzenia auta, podglądnięcia parametrów pracy, stanu podzespołów mających na to wpływ. więc ja bym do niego uderzał o porady i do nich się stosował, póki nie zwątpisz w umiejętności i wiedzę.
my Ci z fusów nie wywróżymy, chyba że chcesz pograć w zgaduj zgadulę....
bo jednak ~40 - ~50 KM daleko od serii, to jest problem - i to poważny
Kolega może darowac sobie osobiste wycieczki, ale moja wiedza i umiejętności nie wzięły się z powietrza.
Ja też z fusów nie wróżę i wszystko co się dało czasowo sprawdzić, a tego czasu za wiele nie mieliśmy, zostało sprawdzone. A o małej mocy dowiedzieliśmy się dopiero na hamowni jak już auto było prawie wystrojone.
A jeśli ktoś podrzuci jakiś pomysl to oczywiście posłucham, nikt nie jest alfa i omegą.
Paliwo, ani filtr paliwa na pewno to nie jest, ponieważ na gazie moc była nawet niższa jak widać. Skład mieszanki również jest prawidłowy co potwierdzaja prawie zerowe korekty krótko i długoterminowe. Z resztą lamda została wystrojona, więc paliwa nie brakuje.
Czujnik stuku, owszem, on działał na pewno, bo cofał zapłon. Aczkolwiek bez powodu tego nie robił bo coś się działo i dzieje. Nikt jednak się nie spodziewałł, że będzie taki spadek mocy.
Luz zaworowy był sprawdzony, ja tylko to potwierdziłem podciśnieniem jakie panuje w kolektorze ssacym, jest prawidłowy.
Więc jedyne co zostało to podejrzneie zapchanego katalizatora, lub jak dzisiaj mnie olśniło, że są dwa, to tym bardziej mam podejrzneie, że jeden lekko się ukruszył i przytkał drugi.
Temat nie został olany, ponieważ silnik jest wystrojony i za to zostały wzięte pieniążki. Silnik n atą chwilę jest wytrojony w taki sposób, że można jeździć bezpiecznie, aczkolwiek z mniejszą mocą i po wymnianie katalizatorów na jeden sprawny umówiliśmy się, że jak będę w warszawie to się spotkamy i poprawię mapkę, oczywiście w ramach strojenia, i kto wie, może nawet odwiedzimy hamownię z tej okazji