bicie przy hamowaniu, krzywe piasty

Witam.

 

Mam problem z biciem tarcz z przodu w moim Accordzie. Przeczytałem już mnóstwo postów na ten temat. W większości "zmierz bicie piast bo accordy tak maja", zmierzyłem. Lewa 0,07 prawa 0,05, czyli ponad normę. Oczywiście tarcze też mają bicie, ale o wiele wieksze, zrozumiałe, bo większa średnica. Ale nie o to chodzi.. Mój Accord ma dopiero 127 tys przebiegu, chce przetoczyć piasty (i może tarcze, albo kupię nowe) ale jak to zrobić żeby stare łozyska zostały nie tkniete? Mam znajomego który toczy idealnie, ale musze dostarczyć mu piastę, tylko jak? Z tyłu odkrecam śrube i piasta z łozyskiem wychodzi a przód? tez odkręcam śrube centralną i piasta schodzi? Słyszałem o toczeniu na samochodzie, ok ale znajomy tokarz powiedział że to dobre lecz on wykona to precyzyjniej ale jak dam mu piaste do reki... No i czy w podlaskim jest ktoś taki kto zrobi te toczenie na samochodzie dobrze? Powiedzcie że można w łatwy sposób zdjąć piaste z łozyskiem bez wyciągania zwrotnicy;)

Witam

 

Najpierw wymień tarcze hamulcowe z klockami ,nie polecam toczenia tarcz ponieważ będziesz miał nierówną warstwę tarczy w miejscach wytłoczonych ,w takim przypadku przy wzmożonej ekspoatacji tarcze zaczną pękać .

Lepiej kup nowe tarcze jakiejś dobrej firmy ,niekupuj najtańszego badziewa. Chyba nie muszę przypominać że hamulce to bardzo ważny element w samochodzie I niema co oszczędzać na nich.

Sprawdz zaciski hamulców jeśli trzeba to przeczyść zaciski ,tłoczki , nasmaruj pływaki ,upewnij się że wszystko działa poprawnie, jeśli to niepomoże do zacznij działać z piastami

 

pozdro 

Ale on mówi o toczeniu piast a nie tarcz

Jeśli chce to niech zrobi cały remont silnika potem wymieni układ wydechowy a na samym końcu wymieni tarcze hamulcowe

Miałem taki sam problem i wymiana tarcz z klockami + sprawdzenie zacisków POMOGŁO , PROBLEM CAŁKOWICE ZNIKŁ

 

POZDAWIAM

Użytkownik Opar7 edytował ten post 11:37, 17.02.2015

Wszystko rozumiem, ale pojawiło się bicie, to wymieniłem tarcze i klocki ATE, I CO? 3000 km i bicie znów jest...

tarcze mają bicie bo mierzyłem i piasty też...

Użytkownik tomekacc edytował ten post 11:43, 17.02.2015

strasznie biło mi przy hamowaniu ,wyważyłem koła, wymieniłem tarcze i klocki ,przód i tył  + przegłąd zacisków

przejechałem ponad 3000km i wszystko wpożądku

w twoim przypadku skoro wymieniłeś tacze i klocki  to zostaje tylko piasta ,niestety w tym temacie niewiele wiem

pozdrawiam

Użytkownik Opar7 edytował ten post 11:51, 17.02.2015

strasznie biło mi przy hamowaniu ,wyważyłem koła, wymieniłem tarcze i klocki ,przód i tył  + przegłąd zacisków

przejechałem ponad 3000km i wszystko wpożądku

w twoim przypadku skoro wymieniłeś tacze i klocki  to zostaje tylko piasta ,niestety w tym temacie niewiele wiem

pozdrawiam

 

Wniosek mój jest taki, jednemu pomoże wymiana tarcz, drugiemu przegląd zacisków a trzeciemu jeszcze coś innego, wiec musze znaleźć sam te "coś innego", ale dzięki

 

Pozdrawiam

Dobra to powiedzcie chociaz czy wyjmię piastę bez konieczności wymiany łozyska, temat bicia zostawmy.

Możesz wyjąć. Po złożeniu na nowo może być ok. Ale może też być tak że łożysko/a może zacząć wyć.
Masz dobrego tokarza więc daj mu te tarcze do przetoczenia i daj na razie spokój piastom. Jeśli po wymianie tarcz przez trzy tys.km. było ok to obstawiam że to one się zwichrowały. Przetocz i zobaczysz czy się poprawiło.

I tak zrobię, mam nadzieje że się uspokoi. Dzięki za pomoc.Pzdr.

Jak bedziesz ściagał tarcze to zaznacz tak żeby trafiły w swoje miejsce jak przed sciaganiem

Ok tak zrobie. Domyslam sie ze chodzi o to ze tarcze troche ulozyly sie do piasty i teraz jak przetocze to bedzie lepiej? Tylko znajomy mowil ze przetoczy 3 plaszczyzny, styk z klockami i styk tarczy z piasta.

Czytacie dobrze ? jesli piasta ma bicie 0.07 to żadna wymiana tarczy nie pomorze. Piasta ma mieć max 0,02mm !  Jeśli piasta ma 7 setek to sobie wyobraźcie ile będzie na średnicy tarczy pewnie z dwa razy więcej.

 

Ściągnąć łożyska zobaczyć czy piasta pod łożyskiem jest ok , jeśli tak to

Pasty przetoczyć(prze szlifować) na trzpieniu ze stożkiem, sprawdzić czujnikiem czy dobrze siedzi na trzpieniu ma być zero bicia max 0,005 boże broń w szczekach tokarskich bo i tak będą biły. założyć na auto i sprawdzić bicie czujnikiem jeśli bedzie max 0,03 to jest ok założyć nowe tarcze lub stare dobrze przetoczone i znowu pomiar bicia na tarczy. Jeśli jest max chyba 0,07 to jest ok jeśli więcej obrócić tarcze i znowu pomiar . Co lepsze pomiar bicia tarczy robić na zakręconych wszystkich szpilkach z równym momentem.

Slasz,spokojnie ; ). Weź pod uwagę że po założeniu nowych tarcz nie było tych objawów. Weź też pod uwagę ewentualny błąd przy pomiarze bicia piasty. Lepiej zacząć od rzeczy prostszych a nie od razu pakować się w grubą robotę. Wiesz że prawidłowe dotarcie "zahartowanie" nowych tarcz ma znaczenie. W większości przypadków właśnie w okolicach takiego przebiegu zaczyna się bicie jeśli są nie zahartowane.

Zgadzam się z accord034 robiąc pomiar czujnikiem zegarowym wystarczyło że dotknąłem piasty i już z 3 setki się odchylał, zakładająć błąd pomiaru na 3-4 setki bicie piasty wynosi ok 3 setek, czyli jakaś norma jest. Dodam że robiąc pomiar z tyłu na tarczy wyszło 0,03 ale tył nie jest skrętny. Dziś tocze tarcze, zakładam i zobacze co bedzie sie działo, szkoda wymieniać łozysk jak mają 127 tys przebiegu, a nowe niewiadomo czy tyle wytrzymają. A propo hartowania to te nowe tarcze docierałem przez ok 1000 km starając się unikać gwałtownego hamowania.

slasz129 ma rację tyle że norma dla piasty to 0,02 a tarczy 0,05

tomekacc jest obszerny temat o biciu na forum, tam jest wszystko wyjaśnione. Dopiero sam to przerabiałem i ani toczenie ani zakładanie nowych tarcz nie ma sensu jak piasty mają bicie. Po kilku tysiącach km jest to samo co było. Tylko toczenie albo wymiana piast

Użytkownik kolargol edytował ten post 10:17, 18.02.2015